EA Sports wysłuchało graczy. Problem w FIFA 22 jednak nadal istnieje

Po ponad miesiącu od wystartowania FIFA 22 producenci gry wysłuchali graczy i zwiększyli poziom spadania z ligi w Division Rivals w trybie Ultimate Team. Dotychczas był to spory problem, który frustrował użytkowników.

Problem spadków w Division Rivals brzmi nieco absurdalnie, jednak był to realny kłopot dla graczy. Niektórzy czasami przez przypadek mogli wylądować w zbyt wysokiej dla siebie lidze, przez co przegrywali mecz za meczem. EA Sports wysłuchało jednak próśb.

Zobacz wideo Historia serii FIFA - od Świerczewskiego do Mbappe

Niekończąca się seria porażek

Na pierwszy rzut oka problem spadków brzmi groteskowo – w końcu każdy gra po to, aby awansować, a co najmniej się utrzymać. Trudność pojawia się wtedy, gdy gracz awansował do wyższej ligi, jednak jego umiejętności nie są na tym samym poziomie, co reszty uczestników rozgrywek. Wówczas musiał pogodzić się z serią porażek, której kres mógł szybko nie nadejść.

W FIFA 22 EA Sports wprowadziło kilka zmian do Division Rivals – następcy „Sezonów" w trybie Ultimate Team. Gracze w FIFIE 22 nie walczyli już co sezon (trwający 10 meczów, rozgrywany we własnym tempie) o awans lub utrzymanie. W tegorocznej edycji mogli się wspinać po szczeblach kolejnych dywizji przez trwający sześć tygodni sezon. Po jego zakończeniu gracz spadał o jeden szczebel niżej, niż udało mu się dotrzeć w poprzednim cyklu.

Więcej treści esportowych i gamingowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Twórcy w ten sposób chcieli zapobiec celowym spadkom lepszych graczy, którzy tym samym grali na przeciwników, stojących na niższym poziomie. Przez przypadek uprzykrzyli jednak życie innym, którzy grali uczciwe, a dostali się do za wysokiej ligi, jak na swoje umiejętności. Wówczas utknęli i musieli czekać przez kilka tygodni na zakończenie cyklu, by spaść o jeden szczebel niżej i z powrotem cieszyć się grą. Kilka tygodni temu pisaliśmy o tym szerszy materiał.

Problem rozwiązany? Nie do końca

EA Sports zdecydowało się pójść na rękę graczom i zmienić nieco system spadków i awansów. Od teraz po zakończeniu cyklu gracze grający w dywizjach szóstej i wyżej spadną o dwie dywizje. Osoby, które przebywają w siódmej dywizji bądź niższej przenoszą się zaledwie o jeden szczebel w dół.

Czy to rozwiązuje problem? Niekoniecznie, bo nadal spadek o dwie dywizje może być niewystarczający. Jest to jednak powiększenie marginesu, po którym gracze mogą się poruszać. W dodatku będą mieli nieco utrudnione zadanie w powrocie do swojej starej ligi. Jeśli więc ktoś nie radził sobie w dywizji, bo była ona dla niego za wysoka, teraz ma dłuższą drogę do powrotu na ten szczebel.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.