Gracze z pewnością docenią podzespoły, które wykorzystano w Acer Predator Helios 300 PH315-53-73QQ. W tym modelu znalazł się procesor Intel i7-10750H oraz karta graficzna GeForce RTX 3060.
Laptop, który przyszło nam testować wyglądał naprawdę solidnie. Po wyjęciu z dodatkowego, czarnego pudełka ukazała nam się aluminiowa górna klapa z niebieskim logo Predatora, zawierającym niebieskie podświetlenie. Aluminium użyto także wokół klawiatury, zaś plastik znalazł się na spodzie laptopa. Po włączeniu sprzętu w oczy rzuca się kolorowe podświetlanie klawiatury. Tutaj możemy dowolnie tym sterować za pomocą programu PredatorSense. Do wyboru są najróżniejsze kolory i sposoby podświetlenia.
Żaden gamingowy sprzęt nie może się już obyć bez kolorowej, podświetlanej klawiatury fot. materiał prasowy
Ekran również robi wrażenie. Helios został wyposażony w matrycę IPS o przekątnej 15,6 cala. Wszystkich graczy na pewno też ucieszy fakt, że częstotliwość odświeżania to 144 Hz. Co ciekawe, laptop jednym paramterem mógłby poruszyć serca fotografów i grafików. Niski błąd Delta E (na granicy 1,3 - 1,4), który mówi nam o prawidłowym odwzorowaniu kolorów to naprawdę dobry wynik jak na sprzęt gamingowy. W tego typu laptopach producenci raczej skupiają się na odświeżaniu ekranu, zapominając o kolorach. Tutaj nie ma co ukrywać, że pokrycie palety sRGB nie wypada mocarnie.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Laptopa sprawdziliśmy również w boju. Na ustawieniach ultra przy rozdzielczości HD mieliśmy około 40-50 FPSów w grze Watch Dogs: Legion. W Cyberpunk 2077 laptop wypadał o 10 klatek na sekndę lepiej. W Assassin's Creed Valhalla wyglądało to bardzo podobnie. Z racji tego, że zajmujemy się esportem, przetestowaliśmy również gruntownie Counter Strike'a. Tutaj jednak zastosowaliśmy manewr całkowicie odwrotny - postaraliśmy się uzyskać jak najwięcej FPSów. W zależności od mapy liczby się tutaj wahały między 350 a 400 FPSów, co było zdecydowanie zadowalającym wynikiem.
Tak prezentuje się Acer Predator Helios 300 PH315-53-73QQ. fot. materiał prasowy
Sprawdziliśmy także głośność pracy komputera. Niestety raczej nie jest to sprzęt, który odpalicie w nocy po kryjomu. O ile przy włączonej przeglądarce laptop jest cichy, to przy odpalonej grze wentylatory dają o sobie znać. A to wszystko z wyłączonym trybem turbo. Wtedy słuchawki okazują się bardzo przydatne.
Podsumowując, Acer Predator Helios 300 PH315-53-73QQ to naprawdę wydajny laptop, który poradzi sobie z większością nowoczesnych gier. Działa naprawdę płynnie i w tej kwestii trudno mu cokolwiek zarzucić. Na pewno sporą różnicę robi karta graficzna GeForce RTX 3060, która w ostatnich miesiącach jest prawdziwym złotym graalem. Laptop mógłby trochę ciszej chodzić i mieć minimalnie większy zakres barw, ale tutaj nie ma co się czepiać. W końcu jest to maszyna do grania. Helios 300 wygląda naprawdę atrakcyjnie, a jego wykończenie i podświetlenie jeszcze bardziej dodaje mu gamingowego charakteru. Czy warto go rozważyć zamiast komputera stacjonarnego? Zdecydowanie, tym bardziej, gdy ktoś dużo podróżuje i w wolnym czasie lubi sobie pograć albo ceni sobie więcej wolnego miejsca na biurku.
Sprzęt do testu dostarczyła firma Acer.