Przed nami halloweenowy weekend. Nie będzie więc lepszego czasu w roku, żeby odpalić ciekawe horrory i w pełni poświęcić się zwyczajowi. Z tej okazji wybraliśmy 5 ciekawych gier z tego gatunku, bądź też takich, które o niego zahaczają.
To pozycja obowiązkowa dla każdego fana tropienia duchów. W Phasmophobii wcielamy się w gracza, który wybiera się do jednej z około 10 obecnie lokacji w grze. W niej za pomocą kilkunastu różnych narzędzi musimy zweryfikować ducha, który nawiedza dane miejsce. Trzeba się jednak mieć na baczności, bowiem im większy poziom trudności, tym bardziej agresywne są duchy, które finalnie będą chciały nas zabić. Co więcej, w Phasmophobii istnieje tryb kooperacji do czterech osób, więc to idealna opcja do gry ze znajomymi.
Jeżeli wolicie jednak coś mniej z gatunku horror, a bardziej z gatunku survival, to nie znajdziecie lepszej pozycji niż Back 4 Blood. Najnowsza produkcja Turtle Rock Studios w wielu aspektach przypomina serię Left 4 Dead, za którą wymienione studio również było odpowiedzialne. W B4B również znajdziemy tryb kooperacji, dzięki czemu to świetny wybór dla grupki znajomych.
Seria Resident Evil zazwyczaj kojarzy się ze światem wypełnionym zombie. Tym razem twórcy obrali odrobinę inne podejście, wszak przenosimy się do przerażającej wioski w Europie. Jeżeli ktoś lubi klimaty wampirów, opuszczonych ogromnych domów, gdzie za każdym rogiem może być jumpscare i przede wszystkim się ciągle bać, to opcja dla niego.
Produkcja polskiego studia Bloober Team zachwyciła w tym roku fanów horrorów. The Medium to psychologiczny horror, który ma miejsce w postkomunistycznej Polsce. W produkcji mamy do rozwiązania sporo puzzli, a sama główna bohaterka może przechodzić do świata duchów. Fantastyczna pozycja więc zarówno dla fanów horrorów, jak i łamigłówek.
Więcej treści znajdziesz też na Gazeta.pl.
Na koniec prezentujemy klasyka, którego zawsze warto odświeżyć. Zamysł Until Dawn jest prosty. Grupka znajomych podróżuje do domku w lesie i nagle okazuje się, że coś jest nie tak. Gra zachwyciła krytyków głównie dzięki swojemu systemowi efektu motyla, gdzie każda decyzja konkretnie wpływa na zakończenie i historię ogółem.