Za nami otwarte kwalifikacje do PEC. Młode talenty teraz powalczą o dużą pulę nagród!

Za nami już wszystkie otwarte eliminacje do czwartego sezonu Polish Esport Cup. Tym razem ostatni dzień kwalifikacji obfitował w emocji, a drużyny walczyły o awans do późnych godzin nocnych.

Teraz zespoły mają czas na przygotowanie się do zmagań w kolejnym etapie zmagań. Sobota będzie bowiem wolna od rozgrywek.

Zakończyliśmy otwarte eliminacje do Polish Esport Cup

Po wielu dniach zmagań zakończyliśmy otwarte kwalifikacje do Polish Esport Cup. W ramach rozgrywek wyłoniliśmy ostatnie drużyny, które zmierzą się w następnym etapie zmagań. Ostatni dzień spotkań zaczęliśmy od starcia "VERSUS SACURA--" z "Opera GX Phantoms" na mapie Inferno, będącej wyborem formacji "VERSUS SACURA--". Już niejednokrotnie mieliśmy okazję oglądać drużynę Opery GX w akcji, w trakcie półfinałów otwartych kwalifikacji Polish Esport Cup. Zawsze brakowało im tych paru rund do awansu do zamkniętej fazy turnieju.

Dzisiaj jednak udało im się przełamać tę passę nieszczęść! Pojedynek na arenie Inferno od samego początku był bardzo wyrównany, świetne przygotowanie taktyczne obu stron zwiastowało nam długi mecz. Obie formacje do samego końca regulaminowych 30 rund dawały z siebie wszystko. Po raz pierwszy podczas tej edycji walka o mapę skończyła się aż po czterech dogrywkach! Zwycięsko z tego starcia wyszła drużyna "Opera GX Phantoms", wygrywając starcie wynikiem 28:24

Następną mapą był Ancient - wybór przeciwników. Na tej arenie nie widzieliśmy "tej samej" drużyny Opery GX co wcześniej na Inferno. Przez większość starcia dominowała formacja "VERSUS SACURA--", dopiero po jakimś czasie "Opera GX Phantoms" zaczęła ich nadganiać punktami, lecz to nie było wystarczające aby wygrać tę mapę. Tym razem punkt na swoje konto zgarnęła drużyna "VERSUS SACURA--" wygrywając wynikiem 16:9 i zapewniając sobie bilans map 1:1

Na deciderze "Opera GX Phantoms" postawiła sobie jasny cel, wygrać mapę oraz dostać się do zamkniętej fazy turnieju. Patrząc przez pryzmat zdarzeń na mapie, moglibyśmy uznać, że formacja należąca do Opery celowo sprowadziła banowanie do właśnie tego decidera. Pokaz umiejętności taktycznych oraz zgrania drużynowego zakończył całe te spotkanie w wielkim stylu, czyli zwycięstwem 16:4.

Drugim spotkanie było starcie "Vulcan Esports Pro" z "Punchliners". Wybór pierwszej mapy tej rywalizacji należał do "Vulcan Esports Pro" i bez żadnych wątpliwości możemy powiedzieć, że to jedna z ich ulubionych aren, bowiem wyszli z niej zwycięsko, ogrywając rywali 16:11. Na drugiej arenie "Punchliners" wybrało Mirage. Zdecydowanie każda z ekip ma świetnie przygotowaną taktycznie tę mapę.

Ostatecznie doszło do dogrywki, a w jej trakcie "Vulcan Esports Pro" wyjęło swojego asa z rękawa i wygrało całe spotkanie wynikiem 19;16, co zagwarantowało im awans do zamkniętej fazy turnieju PEC. Szczególnie wyróżniającym się zawodnikiem w tym spotkaniu był "mYR", grający dla "Punchliners". W trakcie trwania tej mapy zdobył 43 eliminacje, czym zbliżył się, do wyniku jaki zrobił "STARGAZ-" w pierwszych dniach kwalifikacji otwartych.

Czas na przerwę w PEC!

W sobotę czeka nas przerwa od Polish Esport Cup 4. Drużyny będą miały czas na przygotowanie się do kolejnego etapu zmagań. W trakcie PEC 4 zawodnicy z CS:GO będą teraz rywalizować w zamkniętych kwalifikacjach, a gracze Rainbow Six Siege przejdą od razu do formatu ligowego.