- Dla tyczkarzy miesiąc przerwy w skakaniu to jeszcze nie jest dramat. Wiem, że niektórzy trenują w ogródkach. Armand Duplantis jest niesamowicie szybki i ma świetną technikę, ale wszystko zawdzięcza nowoczesnym tyczkom. Na takiej z 1980 r. nie miałby szans - dodaje Kozakiewicz.