Liczba podejrzanych meczów wzrosła prawie dwukrotnie! Powodem pandemia koronawirusa

Jak informuje Tennis Integrity Unit, wzrosła liczba podejrzanych spotkań w tenisie. Ma to prawdopodobnie związek z pandemią koronawirusa. Słabsi zawodnicy, narażeni na brak środków do życia, są bardziej podatni na propozycje korupcyjne

Tennis Integrity Unit (TIU) to organizacja powołana do monitorowania ryzyka korupcji w tenisie. Cztery razy w roku analizuje ona stan zagrożenia korupcją w dyscyplinie. W raporcie z pierwszych trzech miesięcy tego roku wskazała, że wrosła liczba podejrzanych spotkań. W pierwszym kwartale 2019 było 21 zgłoszeń co do meczów, które mogły być ustawione. Teraz tych meczów jest 38 - z tego sześć w ramach zawodów rangi ATP Challenger Tour, natomiast po 16 kobiecych i męskich turniejów ITF World Tennis Tour.

Zobacz wideo Iga Świątek: Decyzja French Open zdziwiła mnie i zaskoczyła świat tenisa

Efekt pandemii koronawirusa

TIU tłumaczy, że wzrost ten powiązany jest najprawdopodobniej z pandemią koronawirusa. Dotyczy bowiem spotkań na niższym poziomie rozgrywek niż główny cykl ATP i WTA. Organizacja uważa, że tylko 250-300 najlepszych zawodników świata jest w stanie zarobić na życie, grając w tenisa. - Ci niżej sklasyfikowany gracze są celem propozycji korupcyjnych - czytamy w oświadczeniu TIU. Słabsi tenisiści mieli świadomość, że w obliczu pandemii ich możliwości zarobkowe będą ograniczone, co wykorzystali oszuści.

Samo zgłoszenie nie jest równoznaczne z faktem, że dane spotkanie zostało ustawione. Bukmacherzy przekazują jedynie, że zaobserwowali podejrzane zakłady. Każde zgłoszenie jest analizowane, a gdy istnieje podejrzenie korupcji, TIU przeprowadza pełne dochodzenie. Jest wiele innych przyczyn niż korupcja, które mogą wyjaśniać nietypowe ustawienia kursów. To m.in. warunki gry, sprawy osobiste zawodnika czy zmęczenie.

Po wznowieniu gry zagrożenie wzrośnie?

Rozgrywki tenisowe zostały zawieszone do 13 lipca z powodu zagrożenia koronawirusem. TIU poinformowała, że obawia się, iż po wznowieniu gry wzrośnie liczba spotkań, które mogą być ustawione. To dlatego, że zawodnicy z niższym miejsc nie mają teraz jak pozyskiwać środków do życia. Kluby sportowe, w których uczą tenisa, są zamknięte. Ligi krajowe i turnieje zawieszone. - Nikt o nas nie dba - narzekała Sofia Shapatava. 371. na świecie zawodniczka uważa, że tenisiści podczas przerwy w grze powinni otrzymywać płatne urlopy. - Światowe władze tenisa powinny pomóc nam w tych trudnych czasach. Jesteśmy ich pracownikami - przekonywała Shapatava. By zapobiec nieuczciwym zachowaniom, TIU opracowuje kampanię edukacyjną uświadamiającą zawodników i władze turniejów. W styczniu za ustawianie spotkań dożywotnio zdyskwalifikowany został brazylijski tenisista Joao Souza.

Przeczytaj też:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.