Według Yarde jego ojciec nie miał wcześniej wielu problemów zdrowotnych, a pomimo tego nie potrafił poradzić sobie ze skutkami zakażenia. Teraz koronawirus stał się przyczyną śmierci jego babci.
Po tragicznych wydarzeniach sportowiec zaapelował do swoich fanów. "To poważna sytuacja! Ludzie wciąż wychodzą, mimo że tak naprawdę nie potrzebują. Nie warto ryzykować życia swojego i innych. Zostańcie w domach" - napisał na Twitterze.
- Wysłuchajcie jego prośby, żeby pozostać w domu. Możecie uratować życie sobie i innym - poparł Yarde w swoim wpisie jego promotor, Frank Warren. Kolejny pojedynek boksera miał się odbyć 11 kwietnia. Brytyjczyk planował walkę przeciwko Lyndonowi Arthurowi, ale imprezę przełożono na 11 lipca.
Przeczytaj także:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .