GP Holandii, Hiszpanii oraz Monako zostaną przesunięte w związku z zagrożeniem wywoływanym przez epidemię koronawirusa - czytamy w najnowszym oświadczeniu władz Formuły 1. "Podjęliśmy te decyzje, żeby zapewnić bezpieczeństwo i zadbać o zdrowie kierowców, członków zespołów i kibiców" - zapewniają.
Wcześniej odwołano otwierające sezon GP Australii, gdy na miejscu zespoły już przygotowywały się do rozpoczęcia weekendu. Wtedy podjęto także decyzję o przesunięciu GP Wietnamu i Bahrajnu, a także zatwierdzono, że na razie nie odbędzie się GP Chin, które było odwoływane jako pierwsze.
Potwierdzono także, że rewolucja technologiczna, która ma odmienić Formułę 1 zostanie przeniesiona z 2021 na 2022 rok. Nawiązano w tej sprawie porozumienie ze wszystkimi dziesięcioma zespołami.
Władze F1 i FIA chcą rozpocząć sezon "tak szybko, jak będzie to możliwe". W tym momencie pierwszym weekendem Grand Prix mogłoby być organizowane na torze ulicznym w Baku GP Azerbejdżanu. Wydarzenie zaplanowano na dni 5-7 czerwca.