Cristiano Ronaldo od kilku dni jest na Maderze, gdzie jego mama przebywa w szpitalu, po udarze mózgu. Początkowo Portugalczyk miał powrócić do Włoch prywatnym samolotem, ale "La Gazzetta dello Sport" donosi, że Ronaldo zamierza przeczekać całe zamieszanie wywołane koronawirusem. Najpierw będzie pewnie musiał dokładnie się przebadać, bo jego klubowy kolega - Daniele Rugani jest zakażony koronawirusem - czytamy na oficjalnej stronie mistrza Włoch.
To może oznaczać nawet koniec sezonu dla "Starej Damy", a także poważne komplikacje w kalendarzu Ligi Mistrzów, które mogą doprowadzić nawet do przedwczesnego zakończenia sezonu. - Zakażenie Daniele Ruganiego z Juventusu uruchomiło efekt domina. Czas najwyższy przestać się oszukiwać, że kontynuowanie rozgrywek w Europie, nawet bez udziału publiczności, ma jakikolwiek sens - uważa Konrad Ferszter w swoim tekście >>
Teoretycznie, w przyszłym tygodniu Juventus miał się zmierzyć z Lyonem w rewanżowym meczu (0:1) 1/8 finału LM.