Żałosne zachowanie Diego Costy po meczu z Liverpoolem. Nabija się z koronawirusa [WIDEO]

Diego Costa zakpił z dziennikarzy. Gdy napastnik Atletico Madryt przechodził przez tzw. mix zone, to nie udzielał wywiadów, bo udawał, że ma napad kaszlu.

To był niesamowity dwumecz! Liverpool nie obroni trofeum Ligi Mistrzów; w Madrycie przegrał 0:1, za to w rewanżu wykreował sobie bardzo wiele okazji i po 90 minutach prowadził "tylko" 1:0. Gdy w dogrywce Georginio Wijnaldum zdobył bramkę na 2:0 wydawało się, że to ekipa Juergena Kloppa jest już bardzo blisko awansu. Nic bardziej mylnego - Atletico Diego Simeone oszalał z radości po meczu.

Zobacz wideo Balotelli zaimponował wypowiedzią o koronawirusie!

Ekscytacji po meczu nie ukrywał też Diego Costa, ale napastnik wybrał dość kontrowersyjny sposób na świętowanie sukcesu. Gdy przechodził przez mix zone, czyli strefę, w której dziennikarze mogą zadać piłkarzom kilka pytań, to nie zatrzymał się nawet przez moment. Przechodził z uśmiechem na ustach i zaczął kaszleć w stronę dziennikarzy. A raczej udawać, że kaszle. Tym samym nabijając się z całego zamieszania, jaki wywołuje koronawirus. W programie "El Chiringuito", w którym opublikowano nagranie, zachowanie to zostało określone jako "żałosne".

Zobacz tę sytuację:

Przypomnijmy, że pandemia kompletnie paraliżuje świat sportu. Większość ważnych zawodów została już odwołana, a kolejne czekają tylko na wyrok. Po tym jak wykryto koronawirusa w organizmie Daniele Ruganiego, piłkarza Juventusu, to można przypuszczać, że tegoroczna edycja LM może się nie zakończyć w planowanym terminie, a może w ogóle.

Więcej o: