Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Z najnowszych doniesień wynika, że w Hiszpanii zdiagnozowano 2084 przypadków koronawirusa, z czego prawie połowa (1026) pochodzi z Madrytu. Władze zniechęcają mieszkańców do jakichkolwiek podróży, ale duża grupa kibiców Atletico Madryt nic sobie nie robi z tych zaleceń. Do Liverpoolu - gdzie ich drużyna zagra w rewanżowym starciu 1/8 finału Ligi Mistrzów - poleciało około 3 tysięcy fanów ekipy Diego Simeone. Co ciekawe, w najbliższym czasie wszystkie mecze w Hiszpanii zostaną rozegrane bez udziału kibiców jakichkolwiek drużyn.
W samym Liverpoolu zdiagnozowano jak do tej pory sześć przypadków koronawirusa. Oburzony tą sytuacją jest dziennikarz Daily Mirror David Maddock. - Kibice Atletico nie mogą wchodzić na mecze swojej drużyny na własnym stadionie albo pojechać na mecze ligowe do Bilbao albo Pampeluny ze względu na ryzyko rozniesienia zabójczego wirusa. Jednak kilka tysięcy z nich może pojechać do Wielkiej Brytanii na mecz z Liverpoolem, korzystając z wielu różnych środków transportu, bez żadnych ograniczeń i dodatkowych testów - napisał Maddock i określił decyzję o rozegraniu meczu bez żadnych dodatkowych obostrzeń jako "szaleństwo".
Początek spotkania o 21, relacja na żywo w Sport.pl. W pierwszym meczu Atletico Madryt pokonało broniący trofeum Ligi Mistrzów Liverpool 1:0.