Prawie 6 tysięcy kibiców na trybunach! Rekordowa frekwencja w hali COS Torwar

W meczu ONICO AZS Politechnika Warszawska - PGE Skra Bełchatów wzięło udział aż 5800 kibiców. To rekordowa frekwencja w hali COS Torwar w sezonie 2016/2017 PlusLigi.

Spotkanie z utytułowaną PGE Skrą Bełchatów co roku przyciąga na stołeczny Torwar tłumy kibiców. - To święto warszawskiej siatkówki - powiedział Jakub Bednaruk. Trener Inżynierów miał stuprocentową rację. Od godziny 13.15 kibice obu drużyn szybko zapełniali trybuny hali przy Łazienkowskiej. Godzinę później, gdy już obiekt pękał w szwach, odbyła się efektowna prezentacja obu drużyn. W trakcie rozgrzewki zawodników do meczu przygotowywali się także kibice. Meksykańska fala wykonywana przez blisko 6 tysięcy fanów siatkówki robiła niesamowite wrażenie.

Atmosferę sobotniego meczu wzbogaciła również akcja "Szacunek i Wsparcie". Tuż przed meczem na parkiecie pojawili się weterani misji wojskowych, którzy wymienili się z Inżynierami pamiątkowymi koszulkami. Specjalne podziękowania otrzymał Andrzej Wrona, który od dawna wspiera tę kampanię społeczną.

Choć w poprzednich latach stołecznym kibicom często zarzucano, że w meczu z PGE Skrą Bełchatów to goście czują się jak u siebie, w tym roku nie było o tym mowy. Od pierwszego gwizdka sędziego Inżynierowie mogli liczyć na wsparcie widzów. Z każdą kolejną udaną akcją ONICO AZS Politechniki na Torwarze robiło się coraz głośniej. W ostatnim secie, kiedy gospodarze prowadzili nawet ośmioma punktami, na trybunach zapanowało prawdziwe szaleństwo.

O znakomitej atmosferze mówili bohaterowie spotkania - siatkarze i trenerzy. - W czasie meczu rzadko kiedy słyszymy reakcje kibiców, bo w pełni skupiamy się na akcjach. Jednak dzisiaj, w najważniejszych wymianach, głośny doping kibiców dodawał nam sił - stwierdził środkowy Inżynierów, Jakub Kowalczyk. W podobnym tonie wypowiadali się przeciwnicy. - Politechnika rozegrała znakomity mecz, a my niestety nie popisaliśmy się. Poza tym warszawianie mieli siódmego zawodnika na parkiecie - kibice stworzyli bowiem niesamowitą atmosferę - komplementował Karol Kłos.

Wyjątkowy nastrój panował nie tylko na trybunach, ale i na boisku. - Bardzo zależało mi na tej wygranej. Już przed meczem motywowałem chłopaków do walki o zwycięstwo. Emocje widać było pod siatką. Od początku do końca wymienialiśmy komentarze z chłopakami ze Skry. Najważniejsze, że to my zwyciężyliśmy - powiedział po meczu Andrzej Wrona, który ze zwycięstwa cieszył się jak nikt inny.

Zarząd stołecznego klubu ma nadzieję, że znakomita atmosfera stanie się wizytówką spotkań rozgrywanych w warszawskiej hali COS Torwar. Do najbliższej okazji do powtórzenia sobotniego klimatu dojdzie już 19 lutego. ONICO AZS Politechnika Warszawska na Łazienkowskiej podejmie wówczas LOTOS Trefl Gdańsk. Bilety na ten mecz dostępne na w sprzedaży internetowej ( TUTAJ ) lub stacjonarnie: w kasie Teatru Sabat przy ulicy Foksal 16 oraz w klubie Multifitness przy ul. Pruszkowskiej 29.

Zobacz wideo
Zobacz wideo
Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA