Adam Matuszczyk nie zagrał w tym sezonie ani jednego spotkania w pierwszej drużynie Eintrachtu Braunschweig. 27-letni pomocnik wszedł na całkowity margines niemieckiej piłki. W rezerwach zespołu, który w tym momencie zajmuje pierwsze miejsce w tabeli 2. Bundesligi zagrał tylko jedno spotkania i jeżeli nie chce zaprzepaścić swojej piłkarskiej kariery, to jak najszybciej powinien zmienić otoczenie.
Fatalną sytuację Matuszczyka chce wykorzystać Śląsk Wrocław - poinformował portal firsteleven.com . Jan Urban, nowy trener wrocławskiego klubu za wszelką cenę chce wzmocnić kadrę drużyny przed wiosennym graniem w ekstraklasie. Ma mu w tym pomóc Adam Matysek, były reprezentant Polski i dyrektor sportowy Śląska.
To właśnie znajomości byłego bramkarza mają pomóc sprowadzić Matuszczyka do Polski. 27-letni pomocnik miałby wzmocnić środek pola i pomóc Śląskowi w walce o czołową ósemkę ligi. Ale przede wszystkim przypomnieć polskim kibicom, że jest jeszcze taki piłkarz jak Adam Matuszczyk.
Defensywny pomocnik rozegrał w reprezentacji Polski 20 spotkań. W tym pięć minut w meczu Euro 2012 z reprezentacją Rosji. Wielkim entuzjastą talentu Matuszczyka był Franciszek Smuda, który odważnie stawiał na niego podczas przygotowań do Mistrzostw Europy w Polsce.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!