Henryk Golimowski nie żyje. Brał udział w brawurowej akcji

Zmarł Henryk Golimowski, były trener Wojciecha Fibaka i przez wiele lat prezes okręgowego związku tenisowego w Poznaniu. A poza tym - znany projektant neonów oraz uczestnik jednej z najbardziej brawurowych akcji w czasie II wojny światowej

Henryk Golimowski wziął udział w akcji Bollwerk (Grobla) w nocy z 21 na 22 lutego 1942 roku. Wówczas to grupa żołnierzy Armii Krajowej oraz mieszkańców Chwaliszewa zniszczyła mieszczące się tu magazyny niemieckie. 18-letni wtedy Henryk Golimowski, który pracował w zakładach E. Duerst, był odpowiedzialny za wywołanie pożaru przy pomocy spreparowanego piecyka elektrycznego. W efekcie Niemcy stracili kilka ton żywności, opon i innego zaopatrzenia dla wojska na froncie wschodnim.

Pasją Henryka Golkimowskiego był tenis. To jemu poświęcił swoje powojenne życie. To u niego zaczynał późniejszy najslynniejszy polski tenisista Wojciech Fibak.

Henryk Golimowski miał 92 lata.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.