Damian Dąbrowski w reprezentacji Polski. "Jadę zasuwać, chcę się pokazać"

- Co czuję? Megazadowolenie - Damian Dąbrowski o tym, że został powołany do reprezentacji Polski, dowiedział się tuż po czwartkowym treningu Cracovii.

Dąbrowski od dawna był na liście potencjalnych kadrowiczów. Selekcjoner Adam Nawałka chciał go powołać m.in. zgrupowanie przed mistrzostwami Europy we Francji, ale pomocnik Cracovii w ostatniej chwili doznał kontuzji barku.

Podobnie było przed meczem eliminacji do mistrzostw świata z Kazachstanem. Dąbrowski najprawdopodobniej dostałby powołanie, ale... leczył uraz stawu skokowego. Tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie - 24-letni pikarz jest w kadrze na spotkania z Danią (8 października) i Armenią (11 października).

- To moje pierwsze powołanie, więc zaskoczenie miesza się z megazadowoleniem. Wiem, że już wcześniej były momenty, kiedy mogłem je dostać. Dalej jednak pracowałem i się udało. Jadę zasuwać. Chcę się pokazać, dać dobry sygnał - mówi Dąbrowski, który ma szansę na debiut w reprezentacji.

Jak dowiedział się o powołaniu? - W środę zarówno od trenera Jacka Zielińskiego jak i od trenera Adama Nawałki usłyszałem, że coś jest na rzeczy. Nie powiedzieli mi jednak: "jutro na pewno dostaniesz powołanie". Dowiedziałem się dopiero przed chwilą, chociaż nawet jeszcze nie widziałem oficjalnego pisma - uśmiecha się piłkarz Cracovii.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.