Stal Rzeszów była faworytem meczu z beniaminkiem. Spartakus Daleszyce postawił jednak biało-niebieskim trudne warunki. Goście dwukrotnie doprowadzali do remisu.
Wynik meczu w 20. minucie otworzył Piotr Prędota, który popisał się ładnym uderzeniem głową.
Chwilę po przerwie rywal wyrównał. Na listę strzelców wpisał się Damian Gil.
Kwadran później Stal znów prowadziła. W polu karnym sfaulowany został bowiem Maciej Maślany. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Wojciech Reiman.
Odpowiedź gości była jednak natychmiastowa. Trzy minuty po stracie drugiego gola z rzutu wolnego do bramki Stali trafił Michał Jeziorski.
Stalowcy jeszcze raz zerwali się do ataku. Efekty przyszły szybko. W 73. minucie na listę strzelców wpisał się Paweł Giel, który tym samym zapewnił rzeszowianom komplet punktów.