Cornel Râpa: Chcę grać z Pogonią w europejskich rozgrywkach

- Jestem tu, bo Pogoń może stać się znaczącą siłą Polsce - mówi najnowszy nabytek szczecińskiego klubu Cornel Râpa.

Pogoń w poniedziałek podpisała roczną umowę z 26-letnim Rumunem (z możliwością przedłużenia o kolejne dwa lata). Transfer udało się utrzymać w tajemnicy do samego końca, a kibice dostali miłą niespodziankę. Râpa to piłkarz o ciekawym CV, dlatego jego pozyskanie znacznie poprawiło humory fanów po niedzielnej porażce z Lechem Poznań.

Problem rozwiązany?

Pięciokrotny reprezentant Rumunii ma rozwiązać wieczne problemy portowców z prawą obroną, gdzie z konieczności od kilku lat musi grać ofensywnie usposobiony Adam Frączczak. W tym sezonie na tej pozycji mieli występować Sebastian Rudol i David Niepsuj, ale ten pierwszy musi łatać dziury w środku obrony po odejściu Jakuba Czerwińskiego, a drugi nie zagra już do końca roku z powodu kontuzji.

- Nominalnie gram na prawej obronie, ale mogę także występować na środku bloku defensywnego - zapewnia Râpa w rozmowie z oficjalną stroną klubu. -Zagram nawet z lewej strony, jeśli będzie taka konieczność.

W Rumunii zdobył wszystko

26-latek to w tej chwili być może nawet najbardziej utytułowany piłkarz w kadrze Pogoni. Ostatnie cztery sezony spędził w słynnej Steaule Bukareszt.

- Steaua to najważniejszy klub w mojej karierze. Wiedziałem jednak, że w Rumunii nikt nie gra lepiej niż Steaua - mówi nowy portowiec w rozmowie z portalem gsp.ro. - Musiałem zmienić kraj i uważam, że zrobiłem krok do przodu.

Ma na koncie cztery mistrzostwa Rumunii, jeden puchar tego kraju, dwa superpuchary oraz grę w Lidze Mistrzów. Nie byle gdzie, bo na przykład na słynnym Old Trafford w Manchesterze.

- Champions League to najlepsze co może spotkać klub piłkarski - mówi Râpa. - Wierzę, że moje doświadczenie podniesie poziom klub. Chcę się tu rozwijać i także zagrać w europejskich rozgrywkach. Pogoń wkrótce może dużo znaczyć w polskiej lidze.

Stadion mu nie przeszkadza

Nowego zawodnika portowców nie zniechęcił przestarzały obiekt Pogoni. W Rumunii nie licząc Stadionu Narodowego, większość piłkarskich aren jest mocno przestarzałych i na ich tle, ten szczeciński wcale nie prezentuje się źle.

- Brzydki? Nie - ocenia Râpa. - Powiedziałbym, że stadion jest klimatyczny. Słyszałem też, że za jakiś czas będzie nowy.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA