Święto w Niecieczy. Bruk-Bet Termalica przetestuje Legię przed Ligą Mistrzów

W sobotę o godz. 20.30 Bruk-Bet Termalica podejmie mistrza Polski. Będzie to oficjalne otwarcie stadionu w Niecieczy.

Gdyby przed meczem kibic niemający wiedzy o polskiej ekstraklasie spojrzał na tabelę, za faworyta uznałby gospodarzy. Termalica po siedmiu kolejkach ma tyle samo punktów co lider (jest piąta). Legia jest dopiero 10.

Na sobotę działacze klubu z Niecieczy zaplanowali uroczyste otwarcie stadionu. Choć po raz pierwszy Termalica rozegrała spotkanie na swoim stadionie w poprzednim sezonie 20 listopada 2015 r., to dopiero niedawno zakończono wszystkie prace związane także z budową zaplecza treningowego. Początek imprezy zaplanowano na godz. 19. Wystąpią m.in. Andrzej Nowak z zespołem Złe Psy i Natalia Szroeder z zespołem. Pokaz przygotowali artyści z formacji New Arte Mariusz Jasuwienas i Jan Bobka.

A co będzie działo się na boisku? Gospodarze nie tracą nadziei na korzystny wynik.

- O klasie rywala nikogo nie trzeba przekonywać. Jego bardzo mocna kadra robi wrażenie, podobnie jak awans do Ligi Mistrzów. Do Niecieczy goście przyjeżdżają jako zdecydowani faworyci. Z pewnością pamiętają wysoką porażkę z marca na naszym stadionie. Będą chcieli się zrewanżować. Z drugiej strony obecne ligowe wyniki Legii pokazują, że z tą drużyną można powalczyć. Zamierzamy to wykorzystać - zapowiada Artem Putiwcew, obrońca Bruk-Betu, na oficjalnej stronie klubu.

Dla Legii mecz z zespołem z Niecieczy będzie ostatnim sprawdzianem przed środowym meczem Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund. Niekoniecznie łatwym - w ekstraklasie warszawianie jeszcze nie pokonali Bruk-Betu.

Więcej o: