Na inaugurację tej rywalizacji Polacy pokonali Portugalię 83:57. Następnym etapem walki o awans do mistrzostw Europy była potyczka z Białorusią. W Mińsku zespół trenera Mike'a Taylora wygrał z naszymi sąsiadami zza wschodniej granicy 97:79. Najskuteczniejszym graczem w szeregach zwycięskiej drużyny był Maciej Lampe, który zdobył 25 punktów. Udany występ zaliczyli także Przemysław Zamojski, A.J. Slaughter, Mateusz Ponitka czy Łukasz Koszarek.
Z kolei Estonia gładko rozprawiła się u siebie z Białorusią (81:62) oraz ograła na wyjeździe z Portugalię 76:68. Liderem Estończyków jest Rain Veideman, który Białorusinom zaaplikował aż 32 punkty, a Portugalii 16. - Mecz zapowiada się niezwykle interesująco, bo zmierzą się dwa dotychczas niepokonane zespoły - mówi lublinianin Marek Lembrych, wiceprezes Polskiego Związku Koszykówki. - Wszystko wskazuje na to, że pomiędzy tymi dwoma drużynami rozstrzygnie się walka o pierwsze miejsce w grupie. Jak pokazują zarówno poprzednie spotkania, a także dwudniowe treningi w Lublinie kadrowicze są w dobrej dyspozycji i interesuje ich tylko zwycięstwo. Zresztą zajęcia były urozmaicone i dla przykładu treningi siłowe przeprowadzono na obiektach Aqua Lublin. Natomiast wracając jeszcze do kwestii EuroBasketu, to wszystko wskazuje na to, że przyszedł czas na nową, odrodzoną reprezentację Polski, która - mam taką nadzieję - będzie w stanie nawiązać walkę z najlepszymi drużynami Starego Kontynentu.
Początek środowego spotkania wyznaczono na godz. 20. Transmisję z tego meczu przeprowadzi Polsat Sport HD.
Bilety na mecz
Wejściówki na spotkanie Polski z Estonią będzie można nabyć już od 15 zł (ulgowy) i 20 zł (normalny). Szczegóły dotyczące cen są dostępne na stronie abilet.pl, za pośrednictwem której można już kupować bilety na to spotkanie. Adres: http://bit.ly/2bHyM0k.
Wejściówki są też do nabycia w kasie nr 1 hali Globus (od strony ul. Kazimierza Wielkiego). We wtorek będzie ona czynna w godz. 14-19, a w środę od godz. 10.
