Chcesz wiedzieć wszystko o Stali Mielec? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Stal Mielec po raz trzeci w tym sezonie musiała uznać wyższość rywali. Tym razem lepszy od beniaminka okazał się Chrobry Głogów. - Sprowadzili nas na ziemię - mówił po porażce 1:4 trener Stali, Janusz Białek .
Goście już w 3. minucie objęli prowadzenie po golu Sebastiana Boneckiego. Mielczanie próbowali odrobić straty, ale brakowało skuteczności. Co więcej, zawodnicy z Głogowa bezlitośnie wykorzystali błędy w obronie Stali. Na 2:0 podwyższył Michał Ilków Gołąb. Następie Tomasz Liberę pokonał Paweł Wojciechowski. Stal była rozbita, ale zdołała odpowiedzieć jednym trafieniem autorstwa Sebastiana Zalepy.
Ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych. W końcówce Seweryn Michalski ustalił wynik na 4:1 dla Chrobrego.
Stal po 7. kolejkach ma na koncie zaledwie 4. punkty i znajduje się w strefie spadkowej. Mielczanie w obecnych rozgrywkach nie wygrali jeszcze spotkania.