J. Ślączka, trener Stali Rzeszów: Mogę tylko przeprosić kibiców

- Jest mi bardzo przykro z powodu tej przegranej. Mogę tylko przeprosić kibiców za naszą postawę na torze - powiedział po porażce z Wybrzeżem Gdańsk trener Stali BETAD Leasing Rzeszów Janusz Ślączka.

Chcesz wiedzieć wszystko o żużlowcach Stali Rzeszów? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

Rzeszowianie w niedzielę sensacyjnie przegrali na własnym torze z Wybrzeżem aż 30:59! Drugi raz w tym sezonie zostali rozbici przez rywali. Przegrali też pierwsze spotkanie na własnym torze. - Jest mi niezręcznie wypowiadać się na tematy związane z przygotowaniem toru. Staraliśmy się go przygotować odpowiednio. Już o 3 rano przyjechałem na stadion, aby rozpocząć prace - opowiadał Ślączka. W sobotę stadion był zajęty przez imprezę, żużlowcy nie mogli pracować nad nim. - Ciężko być usatysfakcjonowanym po takim meczu. Jeśli chodzi o ten tor, to był on podobnie przygotowany, jak na wysoko wygranym meczu z Polonią Bydgoszcz. Akurat, wtedy to ja nie miałem dobrego dnia - stwierdził z kolei Dawid Lampart.

- Muszę przyznać, że gospodarze przygotowali świetny tor. Był szybki i bezpieczny. Można było odnaleźć na nim sporo ścieżek czy to z zewnętrznej czy wewnętrznej części toru. Dobrze się tutaj czułem - chwalił z kolei lider Wybrzeża Oskar Fajfer. Nic dziwnego, skoro przez całe zawody stracił tylko jeden punkt. - Cała drużyna pojechała na dobrym poziomie. Szkoda tylko, że ten sezon się już kończy - dodał trener gości Grzegorz Dzikowski.

Twórz z nami Rzeszów.Sport.Pl! Dołącz do nas na Facebooku

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.