Skromne, ale zasłużone zwycięstwo Broni. Gol Nowosielskiego na wagę trzech punktów

Piłkarze Broni Radom mają siódme zwycięstwo w rozgrywkach IV ligi. Podopieczni trenera Dariusza Różańskiego pokonali na wyjeździe 1:0 Klub Sportowy Konstancin.

Przed przerwą nieźle dysponowani Broniarze nie zdołali udokumentować przewagi. byli nieźle dysponowani. Przeede wszystkim trafili na Cezarego Osucha w bramce Konstancina. Niewątpliwie to golkiperowi miejscowi zawdzięczali, że po 45 minutach nie przegrywali różnicą co najmniej dwóch goli. Po kwadransie fantastyczną akcję radomian w ofensywie próbował wykończyć Dominik Leśniewski. Strzał pomocnika z półobrotu w tylko sobie znany sposób Osuch wybił na rzut rożny. 120 sekund później ponownie Leśniewski był bliski szczęścia. Również w tym przypadku bramkarz Konstancina zdołał obronić uderzenie piłkarza radomian. Z kolei w 38 min. Michał Bojek znalazł się z piłką w polu bramkowym gospodarzy. Strzelił, ale ostoja miejscowych znów wyszedł z trudnej sytuacji obronną ręką.

Na szczęście dla podopiecznych trenera Różańskiego Osuch skapitulował po godzinie gry. Fantastyczną akcję w ataku zaproponował Kamil Czarnecki. Napastnik Broni idealnie dograł do Piotra Nowosielskiego, a ten wpakował futbolówkę do siatki. Krótko przed końcem drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Czarnecki. Broniarze kończyli starcie w osłabieniu, a mimo to wręcz powinni podwyższyć prowadzenie. Leśniwski znalazł się w sytuacji sam na sam z brakarzem, ale nie wcelował do bramki.

Wygrana radomian oznacza, że ci wciąż są niepokonani w rozgrywkach i prowadzą w klasyfikacji IV ligi.

KS Konstancin - Broń Radom 0:1 (0:0). Bramka: Nowosielski (60.).

Broń: Młodziński - Pietralski, Sala, Krukowski, Dobosz, Leśniewski (90. Jakubczyk), Sałek, Oziewicz, Bojek (79. Nogaj), Nowosielski (89. Książek), Czarnecki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.