W najbliższy weekend kibice nie zobaczą piłkarzy na ligowych boiskach. Zamiast tego będą ściskać kciuki za reprezentację narodową. Biało-czerwoni w niedzielę rozpoczną zmagania w eliminacjach do mistrzostw Świata. Na początek zmierzą się na wyjeździe z Kazachstanem.
Selekcjoner Adam Nawałka nie zaskoczył powołaniami. Postawił przede wszystkim na tych piłkarzy, którzy nie niedawnym Euro 2016 wywalczyli awans do ćwierćfinału. Nasza kadra została oparta na zawodnikach z drużyn zagranicznych. Nawałka sięgnął zaledwie po trzech piłkarzy z rodzimej ekstraklasy (tercet z Legii Warszawa: Michał Pazdan, Igor Lewczuk, Tomasz Jodłowiec).
Selekcjoner wie najlepiej
Ostatnio coraz lepiej prezentuje się Pogoń. Kibice liczyli po cichu, że być może selekcjoner zwróci uwagę na dobrą formę Jakuba Czerwińskiego, Jarosława Fojuta czy Rafała Murawskiego.
- Adam Nawałka ma tak rozbudowany sztab szkoleniowy, że na pewno ma wszystkich zawodników prześwietlonych - mówi trener Pogoni Kazimierz Moskal. - Nie zamierzam mu ani podpowiadać, ani mówić co ja bym zrobił na jego miejscu. Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na inną kwestię. Po zaledwie jednym nieudanym meczu potrafimy "wieszać się psy" na zawodnikach, a potem wystarczy jeden dobry występ, akcja czy gol i już pchamy piłkarzy do reprezentacji. Dajmy im po prostu spokojnie pracować.
Druga młodość kapitana
Zdaniem ekspertów, polskiej reprezentacji najbardziej przydałby się kapitan Pogoni Rafał Murawski. Mimo 34 lat, środkowy pomocnik od wielu miesięcy pozostaje w wysokiej formie i jest jednym z najlepszych piłkarzy ekstraklasy. Trener Cracovii Jacek Zieliński stwierdził ostatnio, że zawodnik portowców przeżywa prawdziwy renesans swojej formy.
- Ja nikogo selekcjonerowi polecać nie będę, to nie moja rola - mówi Moskal. - Wiadomo, że każdy piłkarz, który gra w naszej lidze chce trafić do kadry. Każdy musi mieć taki cel. A jeśli Murawski trafi do reprezentacji? Jestem przekonany, że będąc w dobrej dyspozycji spokojnie sobie w niej poradzi.
