Co wyjdzie z dokumentów. Poważny test dla nowego właściciela Wisły Kraków

Dziś pierwszy poważny test nowego właściciela Wisły. Komisja Licencyjna zaprosiła na posiedzenie przedstawiciela klubu. - 100 proc. akcji zmieniło właściciela, a do tego Wisła miała nad sobą nadzór finansowy - tłumaczy Łukasz Wachowski z PZPN.

W maju komisja przyznała licencję wszystkim klubom ekstraklasy. Nad kilkoma z nich m.in. nad Wisłą ustaliła nadzór finansowy. "W związku z zawarciem ugód z pracownikami odraczającymi termin zapłaty wymagalnych zobowiązań licencyjnych. Wszystkie ugody zawarte muszą być spłacone w przewidzianych terminach (nie później niż do 30 września 2016) bez prawa dalszego odraczania terminów spłaty" - informował w maju PZPN.

Teraz poprosiła te kluby o aktualizację prognozy finansowej. Na posiedzenie PZPN zaprosił też przedstawiciela klubu. - To raczej nic nadzwyczajnego. Po prostu ostatnio rzadko zdarzają się przejęcia całego klubu. Dlatego postanowiliśmy spotkać się osobiście z nowym właścicielem lub jego przedstawicielem - tłumaczy Wachowski. - Poza tym zgodnie z podręcznikiem licencyjnym, jeśli dochodzi do zbycia co najmniej 20 proc. akcji, komisja licencyjna ma obowiązek wszcząć postępowanie dotyczące zasadności przyznania licencji. Będzie badać, czy nowy podmiot ma zdolności do prowadzenia klubu.

Wisła dokumenty wysłała w piątek i od tego momentu trwała ich analiza. Komisja sprawdzi m.in., czy ugody spłaty zaległości wobec kilku byłych pracowników są realizowane np. wobec trenera Franciszka Smudy. Osoba z klubu zapewniła "Wyborczą", że są w porządku.

Jeśli jednak komisja doszuka się nieprawidłowości, Wiśle grożą kary. Jakie? Łukasz Wachowski: - Jeśli okaże się że prognoza finansowa klubu jest niewiarygodna, to podręcznik licencyjny przewiduje katalog sankcji np. zakaz transferów, ograniczenie zarobków dla nowo pozyskiwanych piłkarzy. Na końcu jest zawieszenie licencji. Nikomu jednak na tym nie zależy, tym bardziej że Wisła akurat jest w trakcie poważnych przemian. Nowy właściciel jest dość krótko i może być w trakcie podpisywania umów sponsorskich.

Do Warszawy powinien pojechać wiceprezes Fabio Esposito, jak na razie jedyny powołany członek zarządu. Funkcję prezesa zaproponowano Piotrowi Dunin-Suligostowskiemu, który kieruje TS Wisła. Nie zgodził się, by nie utożsamiać towarzystwa z nowymi właścicielami.

Jak udało nam się ustalić, są też dobre wieści - nowy właściciel wypłacił pensje pracownikom klubu. Wczoraj w Myślenicach pojawił się Michał Adamczewski, ostatnio trener przygotowania fizycznego w Lechii Gdańsk. Ma wzmocnić sztab szkoleniowy pierwszej drużyny.

Więcej o:
Copyright © Agora SA