Rio. Piotr Małachowski w finale rzutu dyskiem. Będzie złoto?

Wicemistrz olimpijski z Londynu Piotr Małachowski (WKS Śląsk Wrocław) zapewnił sobie występ w sobotnim finale rzutu dyskiem igrzysk w Rio de Janeiro. Eliminacji nie przebrnął natomiast Robert Urbanek (MKS Aleksandrów Łódzki), który miał dopiero 17. wynik.

Normą kwalifikacyjną była odległość 65,5 m. Małachowski w pierwszej próbie uzyskał 64,69, ale w drugiej rzucił 65,89 - to był najlepszy wynik eliminacji. Sensacją jest brak awansu do finałowej dwunastki odwiecznego rywala Małachowskiego - Roberta Hartinga. Niemiec, mistrz olimpijski z Londynu w kwalifikacjach zajął dopiero 15. pozycję, w najdłuższej próbie posyłając dysk na odległość 62,21.

Wobec odpadnięcia starszego z braci Hartingów, Małachowski wyrasta na faworyta finału rzutu dyskiem, który zaplanowano na sobotę, na godz. 15.50.

Nasze nadzieje medalowe w RIO

Więcej o: