Jakub Pyżalski nie jest bowiem formalnie we władzach klubu. To mąż prezes Warty Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej. Podczas meczu z Garbarnią Kraków w barażu o druga ligę obrzucił rywali stekiem niezwykle ordynarnych wyzwisk. O jego zachowaniu podczas meczu Warty Poznań z Garbarnią Kraków można przeczytać tutaj, jak również obejrzeć film. Ostrzegamy jednak - jest bardzo wulgarny .
Prezes Warty Izabella Łukomska-Pyżalska odniosła się do tej sprawy w felietonie, w którym napisała, że jej mąż zareagował na wyzwiska pod jej adresem. "Mój mąż nie pozwoli, aby w jego obecności obrażano mnie, nasza rodzinę, Warte Poznań, nasze miasto czy nasz kraj. A Warta to nasza rodzina. Na chamstwo odpowiedział chamstwem.". Tutaj można o tym przeczytać .
PZPN wszczął w tej sprawie postępowanie, zajęła się tym Komisja Dyscyplinarna, która orzekła nałożenie kary finansowej. Warta ma zapłacić 10 tys. zł.
Komunikat brzmi:
"Komisja Dyscyplinarna PZPN na posiedzeniu w dniu 21 lipca 2016 r. ukarała klub Warta Poznań karą pieniężną w wysokości 10.000 zł za przewinienie dyscyplinarne braku porządku w trakcie meczu barażowego o wejście do II ligi piłkarskiej, rozegranego w Poznaniu pomiędzy klubami Warta Poznań oraz Garbarnia Kraków w dniu 15.06.2016 r., polegającego na kierowaniu przez kibica klubu Warta Poznań Jakuba P. do zawodników drużyny Garbarni Kraków słów o treści znieważającej."