Fajny gest bramkarza Lecha Poznań. Zdobył Superpuchar Polski, choć... już go miało nie być w klubie

19-letni Mateusz Lis, w poprzednim sezonie trzeci bramkarz Lecha Poznań, był już w Bielsku-Białej by sfinalizować umowę wypożyczenia do Podbeskidzia, gdy zadzwonili z Kolejorza, by wracał i zastąpił Matusa Putnockiego w kadrze na Superpuchar Polski.

Dzień przed meczem z Legią Warszawa o Superpuchar Polski Mateusz Lis przebywał w Bielsku-Białej, gdzie dopinał szczegóły wypożyczenia do I-ligowego Podbeskidzia. Wobec transferu Matusa Putnockiego 19-letni reprezentant Polski nie miał mieć wielkich szans na grę w Kolejorzu, a występy w trzecioligowych rezerwach poznańskiego klubu, to już dla niego zbyt niski poziom.

Nagle jednak okazał się potrzebny. Na treningu przed meczem w Warszawie kontuzji barku doznał bowiem Putnocky i Lech został tylko z jednym zdrowym bramkarzem Jasminem Buriciem. Gdy trenerzy Kolejorza zadzwonili do Mateusza Lisa, ten natychmiast wsiadł w Bielsku-Białej w prywatny samochód i przyjechał do Warszawy.

W starciu o Superpuchar Polski młodzieżowy reprezentant Polski usiadł na ławce rezerwowych, zmiana Jasmina Buricia nie była konieczna, ale że Lech pokonał Legię 4:1, to Lis w nagrodę otrzymał medal za zdobycie Superpucharu Polski. Dodajmy, że rok temu, gdy Kolejorz sięgał po mistrzostwo Polski Mateusz Lis był jednym z tych piłkarzy, którzy nie otrzymali pamiątkowego medalu. Młody bramkarz bardzo to wtedy przeżył.

Po meczu z Legią ze swoim pierwszym trofeum w karierze Mateusz Lis jak gdyby nigdy nic założył cywilne ubranie, wsiadł w prywatny samochód i... wrócił do Bielska-Białej.

 

Najbliższy sezon Lis spędzi na wypożyczeniu do Podbeskidzia. Kolejorz jednak zagwarantował sobie prawo skrócenia wypożyczenia po rundzie jesiennej. - Idę do Podbeskidzia, by regularnie grać, by pomóc drużynie w powrocie do ekstraklasy i by wrócić do Lecha silniejszym i gotowym do rywalizacji o miejsce w bramce - powiedział Lis na antenie klubowej telewizji.

W kadrze Lecha zostaną Jasmin Burić i Matus Putnocky, którzy będą walczyli o pozycję numer jeden w bramce, z kolei trzecim golkiperem będzie bramkarz rezerw, Miłosz Mleczko.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.