Widzew podpisał już kontrakty z ośmioma zawodnikami i oni są pewni gry w łódzkim klubie w przyszłym sezonie. Od dawna prezesi chcą także zakontraktować Piotra Burskiego z LUKS Bałucz, który w poprzednim sezonie klasy okręgowej strzelił ponad 60 goli. Napastnik został na razie zaproszony jednak na trening i stawił się na czwartkowych zajęciach. Czy zostanie piłkarzem Widzewa? - Jeszcze nie wiem. Prezes powiedział, że musimy ustalić warunki kontraktu, więc jestem dobrej myśli - mówi piłkarz, który również chce grać w Widzewie. - Nie chcę jednak nic więcej na razie mówić, póki sprawa nie będzie pewna. Jeśli chodzi o trening, to mam same pozytywne wrażenia i wierzę, że wszystko będzie poukładane. Nie miałem jeszcze okazji porozmawiać z trenerem. Z prezesem zamieniłem jedynie kilka słów przed treningiem. Być może więcej będę wiedział w piątek.