Lech Poznań. Napastnicy Kolejorza są zdrowi i strzelają gole. Który rozpocznie sezon w wyjściowym składzie?

- Jeśli będą zdrowi, to będą też strzelać gole. Jestem o tym przekonany - powtarza jak mantrę trener Lecha Poznań Jan Urban. W przedsezonowych sparingach jego słowa się sprawdziły. Marcin Robak, Nicki Bille i Dawid Kownacki strzelili łącznie osiem goli.

- Jak nie strzela się goli, to trudno wygrywać - mówił Jan Urban, gdy został zapytany o kiepską formę zespołu w ostatnich kolejkach minionego sezonu. Za brak skuteczności obwiniano przede wszystkim tych, od których zdobywania bramek oczekuje się w pierwszej kolejności. Nicki Bille i Dawid Kownacki mieli jednak duże problemy ze skierowaniem piłki do siatki, a Marcin Robak dopiero wracał do składu po kontuzji stawu skokowego.

- Jeśli będą zdrowi, to będą też strzelać gole. Nie wierzę, że znów będziemy mieli takiego pecha z kontuzjami - mówił trener Kolejorza po jednym z pierwszych treningów w nowym sezonie. Jego słowa do tej pory się sprawdzają. Lech zagrał cztery sparingi w okresie przygotowawczym i w każdym z nich jeden z napastników trafiał do siatki.

Z Victorią Września hat-trickiem popisał się Marcin Robak, a dwa gole dołożył Dawid Kownacki. Z Wisłą Płock Kownacki pewnie wykorzystał rzut karny. Z Górnikiem Łęczna Nicki Bille ładnym strzałem pokonał bramkarza. Wreszcie z Arką Gdynia gol Marcina Robaka w ostatniej minucie dał Lechowi zwycięstwo.

Łącznie napastnicy Lecha zdobyli osiem bramek, choć trzeba pamiętać, że aż pięć z nich padło w meczu z czwartoligową Victorią. - Każdy gol daje pewność siebie - zaznacza jednak Robak, który na gola czekał bardzo długo. Ostatniego strzelił przecież jeszcze w zeszłym roku w meczu z Zagłębiem Lubin.

Trener Jan Urban wciąż nie zdecydował o tym, który z jego napastników zacznie sezon w pierwszym składzie. Najwięcej minut w ataku rozegrał Bille (155), nieco mniej Robak (135). Kownacki z kolei był próbowany na skrzydle, a w ataku grał podczas sparingów przez nieco ponad godzinę. Rywalizacja o miano pierwszego napastnika Lecha stoczy się zatem między Robakiem a Bille. Decyzję Urbana poznamy prawdopodobnie podczas ostatniego sparingu z Zagłębiem Lubin, który rozpocznie się w sobotę o 11.30 w Grodzisku Wielkopolskim.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.