Po potyczkach z Lechem Poznań i Zagłębiem Lubin nafciarze, przygotowujący się ekstraklasy, zmierzyli się z mocno przemeblowaną pierwszoligową Miedzią. Podopieczni Marcina Kaczmarka mieli przewagę od początku. Pierwsza okazja do strzelenia gola była w 13.minucie, gdy po dośrodkowaniu Arkadiusza Recy strzelał Mikołaj Lebedyński, ale Paweł Kapsa zdołał wybić piłkę na rzut rożny.
Wisła atakowała, kontrowała, jednak była nieskuteczna. Natomiast rywale w pierwszej połowie oddali zaledwie jeden celny strzał.
W drugiej części szkoleniowiec płockiej drużyny dokonał wielu zmian, na boisko na 30 minut wszedł 18-letni zawodnik Legionovii Legionowo Sebastian Milewski. - Bardzo ciekawy pomocnik, będzie trenował z naszym zespołem w Grodzisku, przyjrzymy mu się przez kilka dni - mówi wiceprezes Wisły Tomasz Marzec.
Nafciarze stworzyli w drugiej połowie kilka dobrych okazji do zdobycia bramki, Wojciech Łuczak z rzutu wolnego trafił w słupek, uderzenie głową Tomislava Božicia z trudem sparował bramkarz Miedzi. Bardzo aktywny był Przemysław Szymiński, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa.
W sobotę Wisła zmierzy się w czwartym sparingu z trzecioligową Pogonią Środa Wielkopolska. Pierwszy mecz w ekstraklasie rozegra w Płocku 15 lipca z Lechią Gdańsk.
Wisła Płock - Miedź Legnica 0:0
Wisła: Bartosz Kaniecki - Przemysław Szymiński, Bartłomiej Sielewski (46. Damian Byrtek), Tomislav Božić (68. Bartłomiej Sielewski), Patryk Stępiński - Maksymilian Rogalski (60. Dominik Kun), Piotr Wlazło (60 Piotr Mroziński), Arkadiusz Reca (60. Sebastian Milewski), Dimitar Iliev (60. Wojciech Łuczak), Damian Piotrowski (60. Jakub Łukowski) - Mikołaj Lebedyński (54. Emil Drozdowicz)
