BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
Jagiellonia tym skrzydłowym, występującym wtedy w Zorii Ługańsk, była już zainteresowana przed rokiem. Wówczas Chomczenowski wybrał jednak ofertę II-ligowego hiszpańskiego klubu SD Ponferradina. W barwach tego klubu rozegrał 17 spotkań w minionym sezonie. Jego zespół zaliczył spadek i Ukrainiec rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.
- Kiedy otrzymałem ofertę z Jagiellonii negocjacje trwały krótko. W zasadzie nie mieliśmy problemów, aby osiągnąć porozumienie z przedstawicielami klubu. Nie ukrywam, że rok temu byłem bardzo blisko gry w Białymstoku, ale pojawiły się drobne problemy i ostatecznie wylądowałem w Hiszpanii. Tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie, abym zagrał dla Jagi - mówi czterokrotny reprezentant Ukrainy i dodaje: - Cieszę się, że tutaj będę grał. Po moim przyjeździe długo rozmawiałem z prezesem klubu. Podoba mi się wizja, którą mi przedstawił. Widziałem stadion, obiekty, na których trenuje zespół. Jagiellonia od wielu lat ma stałe miejsce w polskiej lidze, więc jestem pewien, że trafiłem do dobrej drużyny.
źródło: Okazje.info