Podczas trwającego Euro 2016 piłkarze grają na wielu stadionach. Zdecydowanie najbardziej krytycznie oceniany jest Stade Vélodrome w Marsylii. Krytyka odnosi się głównie do fatalnego stanu murawy na tym obiekcie. Boisko jest przede wszystkim bardzo nierówne, a na sporej części murawy trawa jest wyjątkowo kiepska.
W Marsylii rozegrano m.in. pojedynek Francja - Albania. Po bardzo nerwowym meczu Francuzi wygrali 2:0 po bramkach Griezmanna i Payeta. Gole gospodarze Euro strzelili w samej końcówce pojedynku. Selekcjoner Didier Deschamps po tym meczu narzekał na fatalny stan murawy.
- Boisko było katastrofalne, ale trudno się dziwić, jeśli na miesiąc przed Euro zorganizowano tutaj koncert AC/DC - irytował się Deschamps.
Stan murawy skrytykowali też przedstawiciele UEFA. Podkreślali, że koncert przeprowadzono na stadionie w maju i organizatorzy mieli wystarczająco dużo czasu, aby właściwie zadbać o stan murawy.
We wtorek w Marsylii Polska grała z Ukrainą i boisko było w nieco lepszym stanie. Przede wszystkim nie było już tak nierówne, ale nadal trawa na nim jest kiepska.
Dodajmy, że na Stade Vélodrome AC/DC z gościnnym udziałem wokalisty Guns N' Roses Axlem Rose'em 13 maja pojawiło się aż 60 tys. widzów.
Wkrótce we Wrocławiu dojdzie do podobnej sytuacji jak w Marsylii. Mało tego - na Stadionie Miejskim będziemy mieli jeszcze więcej koncertów. Najpierw 3 lipca zagra Iron Maiden. Jako support wystąpią Anthrax i The Raven. Natomiast 27 sierpnia na stadionie odbędzie się festiwal Capital Of Rock 2016. Zagrają wówczas m.in.: Rammstein, Limp Bizkit, Bullet For My Valentine i polska grupa OCN.
Na Stadionie Miejskim swoje mecze rozgrywają piłkarze Śląska. Pierwszy mecz w nowym sezonie wrocławianie zagrają w dwa tygodnie po koncercie Iron Maiden - 15 lipca z Lechem Poznań. Czy po lipcowych i sierpniowych koncertach trawa na wrocławskim stadionie będzie się nadawała do gry?
- Po ostatniej imprezie, jaką była operowa Noc z Carmen, dokonaliśmy bilansu zniszczeń i tym kosztem obciążamy organizatora na podstawie umowy, jaką podpisaliśmy - mówi Piotr Nowicki, dyrektor marketingu spółki Wrocław 2012, która zarządza stadionem. - Na murawie nie wymieniamy na razie nic, gdyż czekamy na koncert Iron Maiden. Również z tym organizatorem podpisaliśmy umowę, w której zobowiązuje się do pokrycia strat po wydarzeniu. Dopiero po koncercie dokonamy ponownej oceny i 7 lipca ruszymy z częściową wymianą zniszczonych fragmentów murawy. Prace chcemy skończyć 13 lipca, tak aby dwa dni później Śląsk mógł zagrać z Lechem Poznań - zaznacza Nowicki.
Do zaplanowanego na 27 sierpnia festiwalu Capital Of Rock 2016 Śląsk zagra jeszcze dwa razy na własnym stadionie - 6 sierpnia z Lechią Gdańsk oraz 21 sierpnia z Wisłą Płock. Co po festiwalu stanie się z murawą?
Nowicki: - Na płycie stadionu jeszcze 23 lipca w ramach ESK odbędzie się Singing Europe, a 27 sierpnia wielki koncert Festiwal Capital of Rock. Po tych imprezach znów ocenimy zniszczenia i w zależności od ich skali wymienimy wymagające tego połacie murawy. W tym okresie nastąpi przerwa w rozgrywkach ligowych na mecz reprezentacji i jesteśmy pewni, że murawa będzie gotowa na mecz Śląska z Ruchem Chorzów, który zaplanowano na 10 września.