Czy za sprawą Norwida dobra siatkówka wróci do hali Polonia?

Czy siatkarze Exact System Norwida mecze I ligi rozgrywać będą w hali Polonia. Rozmowy trwają.

W częstochowskim Exact Systems Norwidzie trwają przygotowania do nowego sezonu, w którym zespół zagra w I lidze. Jak już wiadomo młodzież Exact Systems Norwida będzie występować na zapleczu PlusLigi zamiast Campera Wyszków, który za akceptacją Polskiego Związku Piłki Siatkowej, przekazał miejsce częstochowskiemu klubowi. W Norwidzie spodziewają się, że spotkania mogą przyciągnąć większą liczbę widzów i kameralna sala przy Zespole Szkół Norwida może okazać się za mała. Stąd pomysł, aby grać w hali Polonia.

- Rzeczywiście rozważamy taką możliwość - mówi prezes klubu Krzysztof Wachowiak.

Problemem są oczywiście koszty, bo jeśli Norwid miałby w Polonia grać o punkty, drużyna musiałaby w hali także trenować (przynajmniej część zajęć powinna odbywać się w Polonii), a to daje sporą liczbę godzin w tygodniu i określone konsekwencje finansowe.

- Dlatego rozmawiamy z MOSiR-em, od wyników tych rozmów zależeć będzie nasza decyzja - przyznaje Wachowiak.

W klubie szacują, że na grę w I lidze będzie potrzebny budżet większy od dotychczasowego o ok. 30-40 procent, stąd ostrożne podejście do wydatków.

Na razie nie wiadomo jeszcze kiedy rozpoczną się rozgrywki I ligi, nie do końca znany jest także zestaw zespołów, które w niej zagrają. Uzależnione to jest od tego, jak ostatecznie wyglądać będzie PlusLiga. Czy zostanie powiększona do 16 zespołów i wystąpią w niej GKS Katowice oraz Espadon Szczecin, które w minionym sezonie rywalizowały w I lidze.

W Norwidzie trwają także starania o wzmocnienie zespołu. - Nie planujemy jakiś wielkich zmian, chcemy aby trzon zespołu stanowili zawodnicy, którzy grali w ubiegłym roku, a jeśli dojdzie do wzmocnień, to na określonych warunkach - dodaje prezes.

Chodzi o to, że w klubie chcą sięgnąć po swoich byłych wychowanków, zawodników, którzy byli wcześniej związani z Norwidem. Wśród kandydatów do gry w Exact Systems wymienia się choćby Jakuba Oczkę i Dawida Murka. - Rozmowy trwają, żadne umowy nie zostały zawarte, dlatego nie chciałbym mówi o nazwiskach - tłumaczy jednak Wachowiak. - Jak tylko dojdzie do podpisania jakiś kontraktów, zaraz o tym poinformujemy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.