ŚLĄSK.SPORT.PL w mocno nieoficjalnej wersji. Dołącz do nas na Facebooku >>
Mecz odbył się w Grodkowie w województwie opolskim. W zespole Ruchu sprawdzani byli dwaj zawodnicy: lewy obrońca Ariel Wawszczyk z Błękitnych Stargard i napastnik Krzysztof Szewczyk z Cracovii. Mecz rozstrzygnęły dwa gole, które rywal chorzowskiej drużyny zdobył tuż przed przerwą.
- Chwila dekoncentracji w pierwszej połowie zaważyła na wyniku. Postawa zespołu nie była zła - mówił po sparingu trener Waldemar Fornalik. - Widać, że jest to początek, widać pierwsze ślady treningów. Na pewno mecz nie był zły w wykonaniu obu drużyn. Można powiedzieć, że Zagłębie miało więcej z gry, natomiast postawa naszego zespołu nie była zła. W długich fragmentach potrafiliśmy utrzymać się przy piłce, też mieliśmy swoje okazje. Był słupek, sytuacja Adama Setli, których nie wykorzystaliśmy i wynik jest niekorzystny - ocenił szkoleniowiec Ruchu.
Bramki: 0:1 K. Piątek (44.), 0:2 K. Piątek (45.)
Ruch: (I połowa) Lech - Konczkowski, Grodzicki, Koj, Wawszczyk - Mazek, Surma, Hanzel, Lipski, Podgórski - Szewczyk; (II połowa) Skaba - Komarnicki, Cichocki, Lenartowski, Oleksy - Moneta, Urbańczyk, Bargiel (73. Żmuda), Lesik - Setla (77. Gęsior), Siedlik.
Zagłębie: (I połowa) Polacek - Todorovski, Guldan, Dąbrowski, Cotra - Woźniak, Kubicki, Ł. Piątek, Vlasko, Janoszka - K. Piątek; (II połowa) Forenc - Zbozień, Madera, Jach, Dziwniel - Mucha, Tosik, Jagiełło, Janus - Sobków, Papadopulos.