Jarosław Mroczek: Pogoń ma bardzo dobry skład. Potrzeba tylko dwóch, trzech wzmocnień

W kadrze Pogoni są na razie tylko dwie nowe twarze: Kamil Drygas i David Niepsuj. Kiedy kibice mogą spodziewać się kolejnych transferów?

Drygas został "zaklepany" już zimą. Przyszedł z bydgoskiego Zawiszy i ma stworzyć realną konkurencję dla duetu środkowych pomocników Rafał Murawski - Mateusz Matras. Niepsuj to z kolei najświeższy nabytek, który kontrakt z Pogonią podpisał w środę. 20-letni młodzieżowy reprezentant Polski ma być remedium na problemy portowców na prawej obronie, gdzie z konieczności musiał grać ofensywnie usposobiony Adam Frączczak.

Azoty nie mogą kupować

Za najgłośniejszymi wzmocnieniami w ostatnich latach stała Grupa Azoty. Dzięki jej wsparciu na Twardowskiego trafili tacy piłkarze jak Marcin Robak, Patryk Małecki czy Rafał Murawski. To właśnie potężny partner wykładał gotówkę na transfery i utrzymanie gwiazd, a w kuluarach mówiło się nawet, że dysponował ich kartami zawodniczymi. Teraz nie ma już mowy o tym, żeby chemiczny gigant bezpośrednio partycypował przy transferach Pogoni.

- Nie ma już takiej możliwości - mówi prezes klubu Jarosław Mroczek. - Mniej więcej rok temu w życie weszły przepisy FIFA, które nie pozwalają poszczególnym podmiotom jako tzw. trzeciej stronie być właścicielem karty zawodniczej lub wydawać pieniędzy na transfery. To jest ściśle przestrzegane i takie sytuacje, że dany podmiot daje wprost środki na jakiś transfer nie będą miały już miejsca. Groziłoby to dyskwalifikacją.

Kibice mogą być spokojni

Pogoń nie zamierza jednak zakończyć letnich wzmocnień tylko na Drygasie i Niepsuju.

- Wiem, że w temacie transferów jest sporo pytań i niepokojów, ale pamiętajmy, że okienko otwiera się dopiero 1 lipca. Do tego momentu pozostało jeszcze sporo czasu, a ja już czytam w internecie, że nie robimy transferów i dzieje się katastrofa - mówi Mroczek. - Z drugiej strony nigdy nie mówiliśmy jednak, że zamierzamy dokonać rewolucji. Mamy bardzo dobry skład i potrzeba jeszcze może dwóch, trzech wzmocnień. Do tego mamy nowy sztab szkoleniowy i uważamy, że jesteśmy w stanie zarówno poprawić styl gry, jak i osiągnąć lepszy wynik, niż w zeszłym sezonie. A to jest cel nadrzędny. Pokazanie się w Europie jest dla nas realnym horyzontem.

Poza Drygasem i Niepsujem treningi z pierwszym zespołem rozpoczęła też dwójka piłkarzy z rezerw. To prawy obrońca Błażej Chouwer i japoński napastnik Seiya Kitano. Z klubu odejdą natomiast Michał Walski, Miłosz Przybecki i Wladimer Dwaliszwili.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.