BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
- Dłuższy czas nie mieliśmy takiego dłuższego urlopu i na pewno był on wszystkim potrzebny. Ja dobrze odpocząłem, był też czas na pewne przemyślenia - mówi trener Michał Probierz, który podczas urlopu był w Barcelonie, jak też nad polskim morzem.
- Rok temu nie było takiej dłuższej przerwy i wydaje mi się, że teraz każdy jej potrzebował. Potrzebowaliśmy takiego odcięcia się od wszystkiego i odpoczynku psychicznego - stwierdza natomiast Karol Mackiewicz. - Ja nie mogłem narzekać na zmęczenie fizyczne, bo miałem kontuzje i wiele spotkań mnie ominęło i tak naprawdę w końcówce sezonu czułem się coraz lepiej i żałowałem, że on już się kończy, jednak dla całej drużyny ta przerwa na pewno była dobra. Ja dość aktywnie spędziłem urlop, dużo zwiedzałem, może więc fizycznie nie odpocząłem za bardzo, ale psychicznie na pewno, bo odciąłem się zupełnie od wszystkiego. Jestem zadowolony.
- Spędziłem miło wakacje. Odpocząłem fizycznie i psychicznie od piłki nożnej - dodaje Bartłomiej Drągowski. Podobnie mówi też Taras Romanczuk: - Odpocząłem, nabrałem sił. A teraz będzie praca.
Czwartek był pierwszym dniem treningów w Jagiellonii. Wszyscy piłkarze nie spotkali się jednak na boisku. W Pogorzałkach stawiła się tylko część graczy (Rafał Grzyb, Karol Świderski, Igors Tarasovs, Taras Romanczuk, Karol Mackiewicz, Bartłomiej Drągowski, Jacek Góralski, Luka Asatiani, Luka Gugeszaszwili, Łukasz Sołowiej), druga grupa od rana przechodziła badania w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym (Łukasz Burliga, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik, Dawid Szymonowicz, Marek Wasiluk, Jonatan Straus, Fedor Cernych, Przemysław Frankowski). W piątek będzie natomiast zmiana. Grupa z badań spotka się na boisku, a grupa z boiska uda się do szpitala. W sobotę zaplanowane są natomiast zajęcia na siłowni. Od poniedziałku w planach są dwa treningi dziennie.
- Będzie dość ciężko, potem jedziemy na obóz, ale trzeba ten okres jak najlepiej przepracować, żeby potem dobrze wystartować w lidze - podkreśla Karol Mackiewicz, który w czwartek trenował w Pogorzałkach. Obok niego ćwiczył też m.in. Łukasz Sołowiej.
27-letni zawodnik ostatni sezon spędził w I-ligowym Zagłębiu Sosnowiec. Pochodzący z Dąbrowy Białostockiej środkowy obrońca (wcześniej grywał też w środku pomocy) w minionych rozgrywkach na zapleczu ekstraklasy rozegrał 21 spotkań i zdobył dwa gole.
- Po w miarę udanym sezonie w Zagłębiu dostałem zaproszenie na testy w zespole z ekstraklasy i cieszę się, że jest to właśnie Jagiellonia, bo jest to klub z mojego regionu - mówi Sołowiej. - Pozostaje mi zrobić wszystko, aby przekonać trenera Michała Probierza do swoich umiejętności. Nie wiem, jak długo potrwają testy, o tym zadecyduje trener.
Sołowiej kontrakt z ekipą z Sosnowca ma ważny tylko do końca czerwca, niedługo będzie więc wolnym zawodnikiem.
- Słyszałem o jakichś zapytaniach z innych klubów, ale to z Jagiellonii dostałem zaproszenie i chcę jak najlepiej się tu zaprezentować - podkreśla obrońca.
W czwartek w Pogorzałkach był też m.in. Bartłomiej Drągowski. Zainteresowanie pozyskaniem 18-letniego bramkarza nie słabnie i można zakładać, że w obecnym okienku transferowym zmieni on klub.
- Na razie jestem w Białymstoku i czekam na rozwój wydarzeń. Coś tam się niby kręci, ale ja podchodzę do tego ze spokojem. Ja nie jestem od załatwiania transferu, jak będzie trzeba, to złożę tylko podpis - mówi Drągowski. - Ja naprawdę nie jestem jakoś meganapalony, jak ktoś będzie chciał mnie kupić, to mnie kupi. Na dobrą sprawę to ja o wszystkim dowiaduję się na końcu, bo wszystko przewija się przez menedżera, tatę, klub, a ja na razie czekam. Oczywiście tak moim, jak też marzeniem każdego piłkarza, jest gra jak najwyżej, ale ja na pewne sprawy nie mam wpływu. Jak więc będzie coś ciekawego, to się zastanowię, pomyślę i podejmę decyzję.
- Wszyscy zawodnicy na treningu spotkają się 20 czerwca. Spowodowane jest to głównie tym, że niektórzy do końca grali w rezerwach, czy w rozgrywkach juniorskich i ich sezon był dłuższy. Dodatkowo są też zawodnicy, którzy w ostatnim czasie grali jeszcze w swoich kadrach narodowych i teraz muszą naładować akumulatory - tłumaczy Grzegorz Kurdziel, trener bramkarzy w Jagiellonii.
20 czerwca treningi rozpocznie też Maciej Górski (26-letni napastnik występujący ostatnio w I-ligowym Chrobrym Głogów), który jest jak na razie jedynym nowym piłkarzem w białostockim klubie.
- Rozmawiamy z różnymi zawodnikami i jestem dobrej myśli, ale też okienko transferowe otwarte będzie dopiero od 1 lipca i nie tak łatwo tych piłkarzy już teraz pozyskać. Na pewno też pojawią się zawodnicy na testy, bo zawsze może się ktoś ciekawy trafić - mówi Michał Probierz.
Do 22 czerwca Jagiellonia trenować będzie na miejscu. W tym czasie rozegra trzy gry kontrolne. Dwie z nich (z Cresovią i Górnikiem Łęczna) odbędą się w Siemiatyczach. Potem białostoczanie wyjadą na zgrupowanie do Słowenii. Tam zaplanowano cztery sparingi, a rywalami będą: wicemistrz Słowenii NK Maribor, macedoński Vardar Skopje, NK Osijek z Chorwacji, FK Aleksandria z Ukrainy. Po powrocie z obozu, na tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek ekstraklasy, Jagiellonia zmierzy się z białoruskim Dynamem Brześć. Zmagania w lidze białostoczanie rozpoczną 16 lipca meczem w Warszawie z Legią.