. Cel zrealizowaliśmy dwie kolejki przed końcem. Cieszymy się, że jesteśmy w III lidze - komentował spokojnie Ferdzyn. - Przyznam, że stres był wielki, bo jest to coś nowego w naszym życiu. Od początku nie wszystko było takie, jak sobie wyobrażaliśmy: było ciężko, ale wydarliśmy ten awans.
Prezes odrodzonego Widzewa po meczu w Strykowie wrócił do domu. A co uczczeniem awansu? - Po ostatnim meczu z Mechanikiem Radomsko, który odbędzie się 18 czerwca, zorganizujemy fetę. Zaczniemy na stadionie SMS, a później będzie przemarsz na ulicę Piotrkowską - zapowiedział. Przyznał, że już myśli o trzeciej lidze. - Wiemy, że po reorganizacji koszty wzrosną. Jako władze klubu postaramy się stworzyć jak najlepsze warunki dla zawodników, by mieli odpowiednie gratyfikacje i mogli walczyć o jak najwyższe cele. Niedługo będziemy podawać komunikaty o nowych partnerach i sponsorach. Pojawi się kilku. Jeśli wszyscy będziemy razem, to jesteśmy w stanie osiągnąć najważniejszy cel, jakim jest awans do ekstraklasy - zakończył.