Chcesz więcej? Polub Kraków - Sport.pl
Krzysztof Mączyński: To ciężkie pytanie, bo to nie zależy ode mnie. Ja muszę dać z siebie sto procent na treningach, gdzie będę się starał udowodnić przydatność do zespołu. A trener podejmie decyzję, kto z nas będzie występował obok Grześka Krychowiaka. Wiemy, o co gramy i walczymy, więc rywalizacja jest. Mamy po prostu wychodzić i robić swoje.
- To było bardzo nieładne zachowanie rywala, ale taka jest piłka. Całe szczęście w moim przypadku wszystko dobrze się skończyło. Ostre zagrania są wliczone w nasz zawód. Nikt przed nami nie klęknie i nie będzie odstawiał nogi. Musimy się nastawić, że Irlandczycy będą grali w podobnym stylu i też będą "rąbać" po nogach. Musimy się temu przeciwstawić, więc mecz z Litwą był dobrym sprawdzianem.
- Ten mecz przypominał nasze spotkanie z Litwą sprzed dwóch lat. Jedyna różnica jest taka, że tym razem nie zdobyliśmy bramki. Nie wiem, czego nam zabrakło, chyba szczęścia. Sytuacje były, ale zabrakło kropki nad "i". Sparing traktujemy jednak jako formę treningu, mamy kilka dni do pierwszego meczu we Francji i to do niego musimy się maksymalnie dobrze przygotować.
- W meczu z Holandią zagrałem na innej pozycji niż z Litwą. Tym razem miałem za sobą Krychowiaka, mogłem grać bardziej do przodu, wiedząc, że zawsze ktoś będzie za mną. Grając głębiej - jak z Holandią - czasami nie można zapędzać się do przodu, bo w środku powstają luki. Cieszy, że jest taki piłkarz jak Grzesiek, bo daje nam z tyłu naprawdę duże wsparcie. Tylko z tego korzystać.
- To spełnienie moich marzeń: występ z białym orzełkiem na piersi na stadionie, na którym się wychowałem. To naprawdę fajne przeżycie, życzę tego każdemu piłkarzowi. Nie ma chyba nic piękniejszego niż gra dla reprezentacji. Mieszkam w Krakowie, więc znajomi przyszli mnie dopingować większą grupą. W dodatku organizatorzy zadbali, by zagrać na naprawdę dobrej murawie. To była sama przyjemność. Gra dla reprezentacji w Krakowie cieszy, życzyłbym sobie, by rozgrywano tu więcej meczów. Tym bardziej, że atmosfera była bardzo fajna.