Raków szuka wzmocnień także za granicą. Na celowniku stoper ze Słowacji

Raków pożegnał ośmiu piłkarzy, niewykluczone, że odejdą kolejni (Wojciech Okińczyc trafił na listę transferową), ale klub ma już kandydatów, którzy mogą ich zastąpić. Jest wśród nich m.in. doświadczony stoper ze Słowacji.

Raków nie zdołał wywalczyć awansu, ale w sezonie 2016/17 po raz kolejny będzie próbował dostać się do I ligi. Tym razem realizację zadania powierzono trenerowi Markowi Papszunowi, który ze swoim teamem przyszedł do klubu w połowie kwietnia. Rozbity niepowodzeniami zespół Papszun poprowadził w 8 meczach i wywalczył 9 punktów. Na koniec sezonu Rakowa zabrakło w czwórce najlepszych zespołów (trzy pierwsze wywalczyły bezpośredni awans, czwarta zagra w barażach), ale właściciel klubu nie zniechęcił się tym niepowodzeniem. Jak mówi w rozmowie z Wyborczą trener, budowa nowej drużyny trwa już przynajmniej od trzech tygodni, a lada moment mają się pojawić nazwiska nowych piłkarzy. Raków szuka wzmocnień nie tylko w kraju, ale również za granicą. Wzmocniona ma zostać m.in. defensywa. Doświadczonego Błażeja Radlera zastąpi prawdopodobnie dobrej klasy gracz ze Słowacji.

Wiceprezes klubu Krzysztof Kołaczyk nie potwierdza transferu Słowaka, ale przyznaje, że Raków szuka zawodników także na rynku czeskim i słowackim. Co zresztą nie dziwi. Od jakiegoś czasu dyrektorem sportowym w klubie jest przecież Czech David Balda.

Dziś trudno powiedzieć, czy wspomniany Słowak stworzyłby duet stoperów z Adrianem Klepczyńskim, czy z którymś z dwójki młodszych zawodników - Adamem Mesjaszem bądź Błażejem Cyfertem. Ten ostatni wybierał się do Górnika Zabrze. Miał jednak u Papszuna wysokie notowania i przedłużył umowę. Co będzie z Klepczyńskim, nie wiadomo. Po występie przeciwko Gryfowi Wejherowo został przesunięty do rezerw i do końca sezonu już nie zagrał. Ma jednak ważny kontrakt i z naszej wiedzy wynika, że nie chce odchodzić z Rakowa. Podobnie jest ponoć w przypadku najlepszego strzelca drużyny Wojciecha Okińczyca, który wiosną zdobył jednego gola - w ostatnim meczu z Kotwicą Kołobrzeg. Okińczyca w Rakowie prawdopodobnie jednak nie zobaczymy. Został bowiem wystawiony na listę transferową.

W klubie na pewno zostanie środkowy pomocnik Rafał Figiel, ale linia pomocy ma zostać wzmocniona. Jednym z kandydatów jest ponoć 28-letni Robert Chwastek z Grunwaldu Ruda Śląska, drużyny która była rywalem Skry w opolsko-śląskiej grupie III ligi. Chwastek to dynamiczny gracz, nie tylko potrafiący piłkę rozegrać, ale również strzelać gole. W minionym sezonie zdobył ich dla Grunwaldu 8.

Aktualnie nie ma natomiast tematu powrotu do Rakowa wychowanków klubu Artura Lenartowskiego i Mariusza Przybylskiego. Pierwszy z pomocników zostanie prawdopodobnie w Ruchu Chorzów, drugi w Górniku Zabrze, z którym spadł z ekstraklasy.

- Będziemy sprawdzać wielu zawodników, a kogo dokładnie decydują właśnie trenerzy i dyrektor sportowy - mówi wiceprezes Krzysztof Kołaczyk. - Tak naprawdę zawodników szukamy cały czas, prowadzimy rozmowy, a niedługo będziemy przechodzić do ich finalizowania. Przygotowania rozpoczną się w poniedziałek 20 czerwca i już wtedy zjawią się pierwsi piłkarze. Ci, którzy są w kadrze rozpoczęli już wakacyjną przerwę.

Zmiany w kadrze Rakowa:

Odeszli:

Maciej Mielcarz

Dariusz Pawlusiński

Carlinhos

Błażej Radler

Matheus Bissi

Adam Waszkiewicz

Kamil Sabiłło

Mateusz Prus

Wystawieni na listę transferową:

Wojciech Okińczyc

Przedłużyli kontrakty:

Dawid Kamiński

Adam Mesjasz

Błażej Cyfert

Łukasz Góra

Łukasz Kmieć

Więcej o:
Copyright © Agora SA