Juniorzy Pogoni wygrywają w Warszawie! Młodzi Portowcy krok od mistrzostwa Polski

Juniorzy starsi Pogoni Szczecin wygrali w pierwszym meczu finału mistrzostw Polski z Legią Warszawa 2:0. W rewanżu muszą tylko postawić kropkę nad ?i?.

Podopieczni Pawła Crettiego do stolicy pojechali z zamiarem wywalczenia wyniku, który nie postawi ich przed środowym rewanżem na straconej pozycji. Nikt w szczecińskim obozie nie spodziewał się jednak, że granatowo-bordowi w Warszawie wygrają 2:0 i już po pierwszym meczu będą mogli mrozić szampany.

Różne priorytety

Legia niedzielny mecz rozpoczęła w dość rezerwowym składzie. Trener Piotr Kobierecki przyznał, że warszawski klub bardziej prestiżowo potraktował wczorajsze derby (rezerwy stołecznej drużyny grały z Polonią Warszawa) i wszystkich najlepszych piłkarzy będzie mógł desygnować do gry dopiero w środę. Paweł Cretti nie miał natomiast podobnych problemów i Legię zaatakował optymalnym zestawieniem.

Różnicę na boisku było widać od samego początku. To młodzi portowcy prowadzili grę i mieli zdecydowaną przewagę. Gospodarze wspierani dopingiem ponad dwóch tysięcy kibiców tylko statystowali i w 17. minucie Pogoń zadała pierwszy cios. Ograny na ekstraklasowych boiskach Michał Walki wykorzystał niefrasobliwość Legionistów w defensywie, przejął piłkę po stracie i strzałem po długim rogu otworzył wynik spotkania.

Podopieczni Kobiereckiego na mecz dojechali dopiero na ostatni kwadrans pierwszej połowy. Wtedy zepchnęli granatowo-bordowych do defensywy, a ton grze nadawał przede wszystkim szybki Konrad Michalak, który sprawiał sporo kłopotów Szymonowi Waleńskiemu. Koledzy nie potrafili jednak wykorzystać jego dośrodkowań.

Skuteczny Jaroch

W drugiej połowie Pogoń wróciła do swojej gry i znowu zaczęła kontrolować przebieg meczu. Portowcy nieźle prezentowali się w obronie, a w ofensywie czekali na dobry moment do podwyższenia wyniku. Najpierw Gracjan Jaroch nieznacznie pomylił się po sporym zamieszaniu w polu karnym (trafił w obrońcę Legii), ale 66. minucie poprawił celownik. Wprowadzony Krystian Peda wygrał pojedynek główkowy, Jaroch wpadł w pole karne i precyzyjnym strzałem ustalił wynik meczu. Filigranowy napastnik podtrzymał tym samym świetną serię strzelecką (po golu strzelił także w dwóch spotkaniach z Jagiellonią Białystok w półfinale).

Portowcy bez większych kłopotów dowieźli prowadzenie do końcowego gwizdka i są bardzo blisko zdobycia mistrzostwa oraz przepustek do młodzieżowej Ligi Mistrzów. Rewanż odbędzie się w środę o godzinie 18.00 na płycie głównej stadionu miejskiego w Szczecinie (wstęp wolny).

"Pół finału za nami" - napisał na Twitterze prezes Pogoni Jarosław Mroczek. - "Bardzo proszę wszystkich, którym Pogoń jest bliska, bądźcie w środę o 18.00 na stadionie by pomóc tym chłopakom."

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 0:2 (0:1)

Bramki: Michał Walski 17, Gracjan Jaroch 66

Pogoń: 1. Patryk Brzozowski - 5. Paweł Marczuk, 3. Patryk Adamczuk, 4. Jakub Kuzko, 7. Szymon Waleński - 11. Marcin Listkowski (63, 17. Krystian Peda), 18. Jakub Piotrowski, 6. Michał Walski, 8. Sebastian Kowalczyk (76, 19. Damian Pawłowski), 10. Rafał Maćkowski (67, 15. Gracjan Kuśmierek) - 9. Gracjan Jaroch (90, 14. Mateusz Bartolewski).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.