Broń vs Lechia 4:4, czyli hokej na piłkarskim boisku

Piłkarze Broni Radom zremisowali w meczu o trzecioligowe punkty z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Goście uratowali jeden punkt, mimo że w końcówce przegrywali już różnicą dwóch trafień.

W ofensywie Broniarze oraz gracze Lechii spisywali się wyśmienicie. Za to w obronie popełniali kardynalne błędy. W efekcie padło aż osiem goli. Zdaniem trenerów obu drużyn Dariusza Różańskiego (Broń) i Grzegorza Wesołowskiego (Lechia), fani mogli być usatysfakcjonowani, gdyż obejrzeli niecodzienną na piłkarskich boiskach ilość trafień. Inna sprawa, że szkoleniowcy wytknęli swoim zawodnikom pomyłki, skutkujące kosztownymi stratami.

Gospodarze prowadzili w tym spotkaniu trzykrotnie, w tym w 69 minucie po strzale Piotra Nowosielskiego już 4:2. Lechia, która jest wyżej od Broni w klasyfikacji (radomianie zajmują 11 miejsce, Lechia jest szósta) za każdym razem doprowadzała do remisu. Miejscowi kończyli mecz w dziesiątkę, bo czerwonym kartonikiem już 60 sekund po wejściu na plac gry, został ukarany Dawid Sala. Mimo osłabienia tzw. piłkę meczową mieli gospodarze. W doliczonym czasie Adrian Dziubiński wpadł z futbolówką w pole karne, wyprzedził obrońcę i kiedy składał się do strzału, został przewrócony przez interweniującego defensora. Karnego dla Broni "widzieli" wszyscy poza arbitrem...

Po ostatnim gwizdku jedni i drudzy nie cieszyli się zbytnio z rezultatu. Broń nie ma już szans na utrzymanie w III lidze. Z kolei piłkarze z Tomaszowa Mazowieckiego remisem w Radomiu zmniejszyli do minimum swoje szanse na awans. Mało tego, teraz będą musieli drżeć o zachowanie statusu trzecioligowca. Ich przewaga w bezpiecznej strefie zmalała na dwie kolejki przed finiszem rozgrywek do czterech punktów.

Broń Radom - Lechia Tomaszów Mazowiecki 4:4 (2:1). Bramki: Bojek (18.), Leśniewski (41.), Zięba (64. samobójcza), Nowosielski (69.) - Mirecki (23., 56.), Szymczak (74.), Matuszczyk (83.).

Broń: Młodziński - Jakubczyk (73. Dobosz), Wiecek, Kupiec, Wicik (81. Sala), Leśniewski, Dziubiński, Salek, Bojek (32. Bouchniba), Czarnecki, Nowosielski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.