W spotkaniu beniaminków, do przerwy więcej okazji strzeleckich wypracowali sobie goście, ale dobrze w bramce spisywał się Adrian Szady, bądź golkiperowi w sukurs przyszedł słupek.
Tymczasem wystarczył jeden błąd i z bramki cieszyli się miejscowi, bo precyzyjnym strzałem popisał się Kamil Cupriak.
Więcj bramek już na pożegnanie z II ligą w Radomiu już nie padło i kibice mogli z zadowoleniem opuszczać obiekt MOSiR_u.