Krystian Rempała nie żyje. Miał 18 lat

Niestety nie powiodła się kilkudniowa walka o życie 18-letniego żużlowca Krystiana Rempały. Wychowanek Stali Rzeszów zmarł w szpitalu po wypadku na torze w Rybniku.

Do feralnego wypadku doszło na pierwszym łuku drugiego biegu podczas spotkania PGE Ekstraligi pomiędzy ROW-em Rybnik i Unią Tarnów, której barwy Rempała reprezentował od tego sezonu. 18-latek upadł na tor uderzając o niego głową, wcześniej spadł mu z niej kask, mający chronić zawodników. Żużlowiec stracił przytomność i został odtransportowany do szpitala w Jastrzębiu Zdroju, gdzie przez kilka dni lekarze walczyli o jego życie. Z Bydgoszczy ściągnięto nawet prof. Jana Talara, który wcześniej uratował m.in. Piotra Winiarza z podobnego wypadku. Niestety tym razem się nie udało. U Krystiana Rempały stwierdzono obrzęk i krwiaka mózgu.

Krystian Rempała to syn innego żużlowca, Jacka. Na żużlu ścigał się dopiero od kilku lat. Licencję zdał mając 15 lat i do 2015 roku reprezentował barwy rzeszowskiej Stali. Odszedł z niej zimą, do rodzinnego miasta, Tarnowa. W barwach Unii zdołał wystąpić jedynie w czterech meczach.

Więcej o: