BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
Białostoczanie w grupie wschodniej Centralnej Ligi Juniorów zajęli pierwsze miejsce. Pogoń w grupie zachodniej uplasowała się na drugiej pozycji. W środę te zespoły zmierzyły się w Szczecinie w pierwszym spotkaniu półfinału mistrzostw Polski.
Starcie lepiej rozpoczęli gospodarze, gdyż to oni objęli prowadzenie. W 22. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Marcin Listkowski. Jagiellonia szybko odpowiedziała, kilka minut później na listę strzelców wpisał się Marcin Pigiel.
Drugą część konfrontacji również lepiej rozpoczęli zawodnicy Pogoni. Gracjan Jaroch w 50. minucie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Ekipa ze Szczecina miała jeszcze kilka okazji na zdobycie kolejnego gola, ale ich nie wykorzystała. Białostoczanie natomiast w 71. minucie przeprowadzili akcję, która zakończyła się zdobyciem gola. Na bramkę rywali strzelał Rafał Kiczuk, piłka odbiła się od Pawła Marczuka i zatrzepotała w siatce.
- Remis 2:2 jest korzystny. Wszystko jest w naszych nogach. Szansę na awans oceniam po równo, bo w tym wieku - i przy takim potencjale ofensywnym obu drużyn - zarówno jedni, jak i drudzy mogą przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść - stwierdził po spotkaniu Tomasz Kulhawik, trener Jagiellonii.
Rewanżowy pojedynek odbędzie się w niedzielę o godz. 16 na Stadionie Miejskim w Białymstoku. Wstęp na to spotkanie jest bezpłatny.
W drugiej parze półfinałowej Legia Warszawa wygrała 2:1 z Lechem Poznań.
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 2:2 (1:1)
Strzelcy bramek: Marcin Listkowski (22.), Gracjan Jaroch (52.) - Marcin Pigiel (33.), Paweł Marczuk (71. - samobójcza).
Pogoń: Brzozowski - Marczuk, Adamczuk, Kuzko, Waleński - Walski, Piotrowski (85. Bochnak) - Listkowski, Kowalczyk (78. Pawłowski), Maćkowski (72. Peda) - Jaroch.
Jagiellonia: Gostomski - Olszewski, Kiczuk, Pajnowski, Pigiel - Tabor Ż, Ostaszewski - Kaczmarczyk (87. Koncewicz), Polkowski, Zaręba (53. Prolejko) - Mystkowski.
