Trener Górnika chwali Brosza: "Marcin pracuje w Kielcach z bardzo dobrym efektami"

- Borykał się z kontuzjami, ale mimo to potrafił sobie wywalczyć miejsce w składzie - Jan Żurek, trener Górnika Zabrze, wspomina czasy, kiedy jego podopiecznym był Marcin Brosz. Ten we wtorek pojawi się na Roosevelta jako szkoleniowiec Korony Kielce.

Wtorkowy mecz Górnika Zabrze z Koroną Kielce (godz. 20.30) to pojedynek ludzi, którzy na Roosevelta spotkali się już blisko 20 lat temu. Jan Żurek - tak jak dzisiaj - zasiadał na trenerskiej ławce, Marcin Brosz należał do grona jego podopiecznych.

- Trener Żurek był prekursorem wielu rozwiązań. Rzeczy, o których wcześniej w Polsce nikt nie słyszał. Podwajanie, elementy gry kombinacyjnej... Dzisiaj wystarczy kliknąć i człowiek wie już wszystko. Ale wtedy trzeba było mieć większą odwagę, by wprowadzać nowe pomysły. Trener Żurek taką odwagę miał - w ten sposób swoją współpracę z Żurkiem wspominał ostatnio Brosz.

Jak z kolei Brosza-zawodnika widział obecny trener zabrzan? - Był takim piłkarzem, jakim teraz jest trenerem, czyli dobrym. Borykał się z kontuzjami, ale mimo to potrafił sobie wywalczyć miejsce w składzie - wspomina Żurek. I dodaje: - W Kielcach Marcin pracuje z bardzo dobrymi efektami, podobnie jak wcześniej w Piaście Gliwice i Podbeskidziu Bielsko-Biała. Może nie jest medialny, ale jest skuteczny. Tak samo jak kiedyś na boisku...

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.