Chcesz wiedzieć wszystko o piłce nożnej na Podkarpaciu? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Stal Mielec zdobyła kolejny, cenny punkt, który przybliża ten zespół do awansu do I ligi. W sobotę w Radomiu podopieczni trenera Janusza Białka zremisowali z miejscowym Radomiakiem 1:1. Mielczanie prowadzenie objęli po przerwie. W 54. minucie do siatki gospodarzy trafił Szymon Sobczak, który skorzystał z prezentu obrońcy Macieja Świdzikowskiego.
Radość gości nie trwała jednak długo. Dziesięć minut po trafieniu Sobczaka wyrównał Bartosz Sulkowski. Obrońca Radomiaka przymierzył z rzutu wolnego i Tomasz Libera musiał wyciągać piłkę z siatki.
Zdobyty gol dodał wiary gospodarzom, którzy w końcówce mogli objąć prowadzenie po akcji Dariusza Brągiela. Niewykorzystana akcja o mały włos nie zemściła się na drużynie z Radomia. W końcówce zwycięstwo Stali mógł zapewnić Andreja Prokić, ale Serb przestrzelił w wybornej sytuacji.
Stal po 29. rozegranych spotkaniach pozostaje liderem II ligi. Mielczanie na pięć kolejek przed końcem mają dziewięć punktów przewagi nad czwartym w tabeli GKS-em Tychy
Bramki: Sulkowski (64.) - Sobczak (54.)
Radomiak: Szady - Wasilewski, Jędrzejczyk Ż, Świdzikowski, Sulkowski - Chrabąszcz (58. Kwiek Ż), Kościelny Ż, Radecki, Mikołajczak (65. Cupriak) - Śliwiński, Brągiel
Stal: Libera - Zalepa Ż, Bierzało, Sulewski, Getinger - Żubrowski, Cholewiak, Nowak - Prokić, Lech Ż (78. Radulj Ż), Sobczak (76. Prejs).
Po komplet punktów sięgnęli natomiast piłkarze Siarki Tarnobrzeg. W sobotę zespół prowadzony przez trenera Włodzimierza Gąsiora zrehabilitował się własnej publiczności za porażkę sprzed tygodnia z Radomiakiem i pokonał ROW 1964 Rybnik 1:0. Gola na wagę 13 zwycięstwa w tym sezonie zdobył w drugiej połowie Dorian Buczek. Napastnik wykończył w 62. minucie kontrę gospodarzy i jak się później okazało rozstrzygnął losy tego spotkania.
Siarka z 44. punktami zajmuje obecnie szóstą pozycję w tabeli. Do czwartego, dającego możliwość gry w barażu miejsca, zespół z Tarnobrzega traci sześć oczek.
Bramka: Buczek (62.)
Siarka: Beszczyński - Grzesik, Stefanik Ż, Sylwestrzak, Suchecki - Wróbel Ż, Stromecki Ż, Mandzelowski (80. Głaz), Chłoń, Więcek Ż (90. Koselak) - Buczek (90. Krawczyk).
ROW: Kajzer - Slisz, Krotofil Ż, Płonka, Muszalik, Gojny, Jary Ż, Gładkowski, Dzierbicki (46. Musiolik), Broniewicz (80. Nowak), Mandrysz.
Z pierwszego zwycięstwa tej wiosny mogą cieszyć się kibice Stali Stalowa Wola. Ich drużyna, choć nie była faworytem w meczu z Rakowem Częstochowa, sięgnęła po komplet punktów i oddaliła się od strefy spadkowej na pięć punktów.
Hutnicy w Częstochowie dwukrotnie musieli gonić wynik. Na bramkę Damiana Warchoła odpowiedział Michał Mistrzyk. Z kolei po golu Piotra Malinowskiego do siatki Rakowa trafił wprowadzony po przerwie Dawid Przezak. Trener Stali, Ryszard Kuźma miał nosa do zmian w tym spotkaniu. Trzy minuty po trafieniu Przezaka wygraną Stalówce zapewnił zmiennik, Bartłomiej Bartosiak.
Warto dodać, że gospodarze, przy wyniku 2:1 mogli przypieczętować zwycięstwo. Świetnej okazji nie wykorzystał jednak Wojciech Okińczyc, co chwilę później zemściło się na drużynie Rakowa.
Bramki: Warchoł (40.), Malinowski (56.) - Mistrzyk (51.), Przezak (87.), Bartosiak (90.)
Raków: Mielcarz - Kamiński, Klepczyński CZ, Radler Ż (57. Mesjasz), Rogala - Warchoł (65. Hoferica), Figiel, Bissi, Malinowski, Carlinhos - Okińczyc.
Stal: Wietecha - Bartkiewicz, Wawrzyński Ż, Bogacz, Kowalski - Mistrzyk, Kachniarz (68. Bartosiak), Stelmach, Kantor Ż - Płonka Ż (75. Przezak), Oziębała.