"Zetka" na białym tle. Czy zamieszania w Zawiszy ciąg dalszy

Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił uchwałę zgromadzenia akcjonariuszy WKS Zawisza w sprawie zmiany herbu spółki. Klub może używać tylko tego z literą "Z" na białym tle - pod warunkiem że dogada się ze Stowarzyszeniem Piłkarskim Zawisza.

Skonfliktowane z władzami spółki SP Zawisza jest prawowitym właścicielem herbu z "Zetką" na białym tle. I to właśnie jego przedstawiciele opublikowali w środę orzeczenie sądu. Wysłali też pismo do prezydenta Rafała Bruskiego (miasto, podobnie jak SP, jest mniejszościowym udziałowcem spółki WKS Zawisza), w którym informują o łamaniu prawa przez przedstawiciela ratusza podczas głosowania.

- Jak mogło być złamane prawo? Głosowanie odbywało się dwa lata temu. A decyzja sądu jest z lutego tego roku - mówi Wiktor Jakubowski z Wydziału Nadzoru Właścicielskiego Urzędu Miasta. To on z ramienia ratusza zasiada w radzie nadzorczej spółki WKS Zawisza.

- Jako mniejszościowy udziałowiec w każdym głosowaniu zawsze kierujemy się dobrem spółki - podkreśla.

Zdaniem działaczy Stowarzyszenia Piłkarskiego uchwała o korzystaniu z herbu ze złotym tłem działała na ich niekorzyść.

Przypomnijmy, że konflikt wybuchł w 2014 roku, gdy nasi piłkarze biegali jeszcze po boiskach ekstraklasy. SP Zawisza wysłało pismo do władz ligi z zapytaniem, na jakiej podstawie Ekstraklasa SA używa logo Zawiszy z "Zetką" na białym tle, bo to SP jest jego właścicielem.

- Chodzi oczywiście o wyciągnięcie kasy z ekstraklasy - mówił wtedy większościowy właściciel spółki Radosław Osuch. Wczoraj nie udało się nam z nim skontaktować. Jest za granicą. Jeszcze w 2014 roku walne zgromadzenie akcjonariuszy pomimo sprzeciwu SP zdecydowało, że spółka będzie mogła też używać logo z "Zetką" na złotym tle.

Jest ono identyczne z tym, którym posługują się inne stowarzyszenia zrzeszone w CWZS Zawisza. - Spółka też do niego należy, więc ma prawo posługiwać się logo ze złotym tłem - przekonuje Dariusz Bednarek, wiceprezes CWZS.

Teraz za sprawą decyzji sądu wszystko się zmienia. Piłkarska drużyna Zawiszy może używać tylko logo w wersji należącej do SP. Działacze Stowarzyszenia Piłkarskiego oczekują podjęcia rozmów z pozostałymi akcjonariuszami. W wezwaniu do władz WKS Zawisza napisali: "Proszę o udzielenie informacji w nieprzekraczalnym terminie do dnia 31 marca 2016 r., czy Spółka jest zainteresowana zawarciem umowy licencyjnej dotyczącej przedmiotowego znaku oraz przedstawienie propozycji terminu i miejsca spotkania, które dotyczyć będzie ustalenia warunków umowy".

Z tym może być jednak problem. Na razie takie spotkanie się nie odbyło.

- Gdy powstawała spółka, została podpisana umowa o współpracy miasta ze Stowarzyszeniem Piłkarskim Zawisza. Na jej podstawie ten drugi podmiot na czas nieokreślony wnosił do spółki piłkarzy, nazwę i herb. W celach promocyjnych i komercyjnych. Nic mi nie wiadomo, by ten zapis miał przestać obowiązywać - kontynuuje Wiktor Jakubowski.

Najbardziej czarny scenariusz przewiduje, że SP mogłoby zakazać używania występującej w I lidze piłkarskiej drużynie herbu, a nawet nazwy Zawisza.

Przypomnijmy, że za sądową próbę przejęcia nazwy Zawisza Stowarzyszenie Piłkarskie w sierpniu ubiegłego roku zostało usunięte z grona członków Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego.

Więcej o:
Copyright © Agora SA