Piotr Nowakowski, środkowy Asseco Resovii: Powrót po takiej kontuzji nie jest łatwy [WIDEO]

Piotr Nowakowski wraca po kilkumiesięcznej przerwie do gry. Środkowy Asseco Resovii w rozmowie siatkarskaliga TV Ekstra opowiada o urazie i powrocie na boisko.

Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

Piotr Nowakowski, środkowy Asseco Resovii ostatniego, zakończonego niedawno sezonu nie może zaliczyć do udanych. Reprezentant Polski jeszcze przed startem PlusLigi nabawił się urazu pleców (przepuklina międzykręgowa), który wyeliminował go z gry na całe rozgrywki. - Powrót po takiej kontuzji nie jest łatwy, ale to hartuje, pokazuje twoje słabości, z jakimi nawet nie wiedziałeś, że się borykasz, wtedy gdy byłeś zdrowy - mówi dla serwisu siatkarskaliga TV Ekstra , Nowakowski.

Brak środkowego dało się odczuć w drużynie Asseco Resovii. Bez Nowakowskiego, a także kontuzjowanego niemalże przez cały sezon Jochena Schopsa, rzeszowski zespół przegrał najważniejsze imprezy, czyli finał PlusLigi z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a także zajął czwarte, ostatnie miejsce w Final Four Ligi Mistrzów w Krakowie. Do tego należy doliczyć porażkę w półfinale Pucharu Polski ze PGE Skrą Bełchatów oraz Superpucharze Polski z Lotosem Treflem Gdańsk.

Nowakowski wraca do gry i będzie na pewno wzmocnieniem na kolejny sezon nie tylko Asseco Resovii, ale też reprezentacji Polski. Popularny "Piter" znalazł się również w dwudziestoosobowej kadrze, którą powołał selekcjoner Stephane Antiga przed zbliżającym się turniejem kwalifikacyjnym do sierpniowych igrzysk olimpijskich Rio de Janeiro. W składzie znaleźli się również Fabian Drzyzga i były już atakujący wicemistrzów Polski, Bartosz Kurek. - Na pewno psychicznie wrócę silniejszy i mam nadzieję, że przyda mi się to na boisku. Czuję się już w porządku, bóle które miałem minęły. Teraz jest tylko kwestia powrotu do formy. Potrzebuję dużo grania, treningów "szóstkowych". Trochę treningów siłowych, by utrzymać równowagę mięśniową - mówi Nowakowski.

 

Twórz z nami Rzeszów.Sport.Pl! Dołącz do nas na Facebooku

Więcej o:
Copyright © Agora SA