Rozgrywki w Nice PLŻ częstochowianie rozpoczęli od wysokich porażek w wyjazdowych meczach z Polonią Piła i Wybrzeżem Gdańsk. Przed tygodniem pewnie pokonali KSM Krosno, a w Bydgoszczy mieli pójść za ciosem. Na to liczyli bynajmniej kibice, którzy wciąż mają nadzieję, że włókniarze włączą się do walki o miejsce w czołówce ligi. Mecz w Bydgoszczy pokazał, że łatwo nie będzie. Polonia nieźle zaprezentowała się w pierwszych pojedynkach, a na swoim torze była szczególnie groźna. Pokonała Wandę Kraków, biła się o zwycięstwo ze Stalą Rzeszów i Włókniarzowi też postawiła trudne warunki.
Niedzielny pojedynek przyniósł sporą dawkę emocji, sporo ciekawych wyścigów i huśtawkę nastrojów. Sam początek należał do częstochowian, którzy wygrali podwójnie dwa pierwsze wyścigi i objęli prowadzenie 10:2. Polonia odpowiedziała tym samym i po czterech biegach był remis 12:12.
- Początek meczu był bardzo dziwny - przyznaje menedżer Włókniarza Michał Finfa. - Drużyny wygrywały podwójnie wyścigi i trudno było cokolwiek wywnioskować.
Po pierwszej serii żużlowcy Włókniarza wymienili się spostrzeżeniami, ale wyglądało na to, że nie każdy trafił z przełożeniami motocykli. Emocje rosły jednak z każdym pojedynkiem. Wśród włókniarzy wyróżniał się imponujący bardzo dobrymi startami Sebastian Ułamek. Pozostali jeździli w kratkę. Potrafili wygrywać biegi, ale też przyjeżdżać na końcu stawki. Tak było w przypadku debiutującego w barwach "Lwów" Nicolaia Klindta, czy Artura Czai. Efekt był taki, że po drugiej serii startów wynik również był remisowy (21:21). Przełom nastąpił w serii trzeciej, kiedy podwójne zwycięstwo odnieśli Ułamek i Klindt, a Jeleniewski i Czaja pokonali 4:2 parę Andriej Kudriaszow - Łukasz Sówka. Włókniarz objął wówczas 6-punktowe prowadzenie, które utrzymywał do biegu 11. W 12. wpadkę zaliczył Ułamek. Po przegranym starcie nie dał rady parze Wiktor Kułakowi - Oskar Ajtner-Gollob i Polonia zbliżyła się na zaledwie 2-punktową odległość. Zrobiło się trochę nerwowo, ale końcówka meczu należała już do Włókniarza. Dwa podwójne zwycięstwa przesądziły o wyraźnym zwycięstwie. Najwyższym jakie w tym sezonie drużyna gości odniosła na torze w Bydgoszczy.
- Naszym atutem była wyrównana kadra, to że punkty zdobywali zawodnicy z drugiej linii było dzisiaj podstawą sukcesu i cieszyło najbardziej. W naszej drużynie nie było słabych punktów - podsumował menedżer Włókniarza.
Kierownik drużyny Polonii Marcin Stawluk zwracał uwagę na słabe starty swoich zawodników i na to, że poza dwoma (Andriejem Kudriaszowem i Wiktorem Kułakowem), cała reszta zawodziła. - To nie pierwszy mecz, w którym tak się dzieje i coś trzeba będzie z tym zrobić - komentował Stawluk.
Włókniarz zdobył 2 punkty i w tabeli Nice PLŻ wyprzedził właśnie swojego niedzielnego rywala. Za tydzień zmierzy się w Częstochowie z Wandą Kraków, która po zakontraktowaniu Grzegorza Walaska odniosła dwa pewne zwycięstwa.
1. Sebastian Ułamek 9 (3,2,3,1,0)
2. Nicolai Klindt 6+2 (2*,0,2*,2)
3. Daniel Jeleniewski 10+2 (1,2*,3,1*,3)
4. Artur Czaja 8+2 (0,3,1,2*,2*)
5. Tomas H. Jonasson 11 (1,2,3,3,2)
6. Oskar Polis 2+1 (2*,0,0)
7. Hubert Łęgowik 3 (3,0,0)
9. Andriej Kudriaszow 11 (1,3,2,3,1,1)
10. Łukasz Sówka 1 (0,1,0,-)
11. Wiktor Kułakow 14 (3,3,2,0,3,3)
12. Mikołaj Curyło 4+2 (2*,1,1*,-,0)
13. Marcin Jędrzejewski 5 (3,1,0,-,1)
14. Tomasz Orwat 0 (0,0,-)
15. Oskar Ajtner-Gollob 6+2 (1,2*,1,2*,0)
I. Ułamek, Klindt, Kudriaszow, Sówka 1:5
II. Łęgowik, Polis, Gollob, Orwat 1:5 (2:10)
III. Kułakow, Curyło, Jeleniewski, Czaja 5:1 (7:11)
IV. Jędrzejewski, Gollob, Jonasson, Łęgowik 5:1 (12:12)
V. Kułakow, Ułamek, Curyło, Klindt 4:2 (16:14)
VI. Czaja, Jeleniewski, Jędrzejewski, Orwat 1:5 (17:19)
VII. Kudriaszow, Jonasson, Sówka, Polis 4:2 (21:21)
VIII. Ułamek, Klindt, Gollob, Jędrzejewski 1:5 (22:26)
IX. Jeleniewski, Kudriaszow, Czaja, Sówka 2:4 (24:30)
X. Jonasson, Kułakow, Curyło, Łęgowik 3:3 (27:33)
XI. Kudriaszow, Klindt, Jeleniewski, Kułakow 3:3 (30:36)
XII. Kułakow, Gollob, Ułamek, Polis 5:1 (35:37)
XIII. Jonasson, Czaja, Kudriaszow, Gollob 1:5 (36:42)
XIV. Jeleniewski, Czaja, Jędrzejewski, Curyło 1:5 (37:47)
XV. Kułakow, Ułamek, Kudriaszow, Jonasson 4:2 (41:49)