Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Płocczanki to beniaminek trzeciej ligi. W mazowieckich rozgrywkach młodemu zespołowi poszło bardzo dobrze. Podopieczne trenera Jerzego Chęcińskiego zajęły wysokie trzecie miejsce.
Teraz walczą o awans szczebel wyżej. W turnieju półfinałowym zmierzyły się w Mysiadle z miejscową Krótką oraz Wisłą Kraków. W piątkowy wieczór pierwszym rywalem były gospodynie, dobrze znane z potyczek w mazowieckiej grupie trzeciej ligi. Volley uległ im 0:3 i 2:3, ale po bardzo zaciętych pojedynkach. Tymczasem w półfinałowym starciu płocczanki przegrały szybko 0:3 (10:25, 19:25, 12:25).
- Trzeba przyznać, że dziewczyny zagrały najsłabszy mecz w sezonie - ocenił trener płockich siatkarek. - Nic nie szło, a w polu przeciwniczki broniły doskonale, po prostu ręce nam opadały. Górę wzięło doświadczenie rywalek. Doszła nasza trema i kontuzje, które nas dopadły w ostatniej chwili.
W drugim meczu półfinału Volley zagrał z Wisłą Kraków. Cel był jeden - wygrać, najlepiej 3:0, by liczyć się w walce o awans. Płocczanki zaczęły bardzo dobrze, inauguracyjną partię wygrały do 17. Później było nieco trudniej, młody zespół z Krakowa coraz wyżej stawia poprzeczkę. Ale Volley nie odpuszczał, wygrał drugiego seta do 22, trzeciego - najbardziej zaciętego - do 23 i cały mecz 3:0.
W ostatnim pojedynku gospodynie z Mysiadła prowadziły z Wisłą Kraków już 2:0, by ulec 2:3, ale taki wynik sprawił, że do finałowej rozgrywki z pierwszego miejsca awansowała Krótka, a z drugiego - Volley.
W Polsce w dniach 13-15 maja zostaną rozegrane cztery turnieje finałowe, w każdym zagrają cztery ekipy. Tylko pierwsze miejsce da awans do drugiej ligi.
Volley zmierzy się z Sandecją Nowy Sącz, Burzą Borowa Wieś i prawdopodobnie Lisem Tuliszków (szansę ma jeszcze Sokół Mogilno). Wszystko wskazuje na to, że właśnie w Tuliszkowie (powiat turecki) te cztery zespoły powalczą o drugą ligę.